Trwa napór na granicę Polski. Rzeczniczka SG wskazała, kiedy może dojść do prowokacji

Dodano:
Kadr z nagrania SG Źródło: X / @Straz_Graniczna
Straż Graniczna przekazała najnowsze informacje o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. Rzeczniczka SG podkreśliła, że wraz ze wzrostem presji migracyjnej, wzrasta także poziom agresji ze strony migrantów.

124 osoby próbowały – poinformowała w najnowszym raporcie Straż Graniczna. W grupie tej byli m.in. obywatele Sri Lanki. 17 osób wycofało się na teren Białorusi, gdy zobaczyło polskie patrole. Jak poinformowali mundurowi, dwóch cudzoziemców przeprawiło się przez Wołkuszankę.

Kryzys na granicy polsko-białoruskiej. Obywatel Ukrainy zatrzymany po pościgu

Na odcinku patrolowanym przez funkcjonariuszy z Placówki Straży Granicznej Narewka za pomocnictwo, po pościgu, zatrzymano Ukraińca, który przewoził 13 obywateli Afganistanu – mężczyźni przekroczyli polską granicę w sposób nielegalny. „W ostatnim czasie liczba pościgów za pomocnikami wzrosła. Widać determinację tych osób, gdyż w grę wchodzą duże kwoty pieniędzy” – poinformowała Straż Graniczna. Wydany przez mundurowych komunikat dotyczy incydentów, do których doszło w środę 21 czerwca.

– Służby litewskie już jakiś czas temu ostrzegały o próbach destabilizacji granicy. Spodziewamy się także prowokacji podczas mającego się odbyć na początku lipca w Witebsku na Białorusi festiwalu kultury słowiańskiej. Zaproszenie na festiwal otrzymały osoby z ponad 70 krajów. Wszyscy mogą w tym czasie przylecieć tam bez wizy – przekazała w rozmowie z PAP por. Anna Michalska. Rzeczniczka SG podkreśliła, że wzrostowi presji migracyjnej towarzyszy również wzrost agresji ze strony migrantów.

Kryzys migracyjny rozpoczął się w drugiej połowie 2021 roku. Wówczas przy polskiej granicy, na terytorium Białorusi, koczowały tysiące migrantów, którzy zostali zwabieni przez reżim Alaksandra Łukaszenki złudną obietnicą łatwego przedostania się do krajów Unii Europejskiej. Od tego czasu regularnie dochodzi do różnych incydentów.

Źródło: WPROST.pl / Twitter / Interia.pl / PAP
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...