Czego dowiesz się z rankingów kredytowych FinAi, czyli najtańsze kredyty na wakacje i na remont
Artykuł sponsorowany

Czego dowiesz się z rankingów kredytowych FinAi, czyli najtańsze kredyty na wakacje i na remont

Najtańszy kredyt na remont
Najtańszy kredyt na remont 
Platforma FinAi jak co miesiąc opublikowała swoje rankingi najkorzystniejszych kredytów. W marcowej edycji podzieliła wyniki na kilka kategorii. W tym tekście omówione zostaną dwie z nich: ranking kredytów na wakacje i ranking kredytów na remont.

Spółka FinAi zapytała o oferty kredytowe kilkanaście działających w Polsce banków. Odesłane przez instytucje finansowe wyniki pozwoliły stworzyć ranking najkorzystniejszych kredytów, czyli tych, które mają najniższy całkowity koszt i tych, które najlepiej nadają się do przedwczesnej spłaty. W obu przypadkach musieliśmy, oczywiście, przyjąć pewne założenia dotyczące zarówno kredytobiorcy, jak i pożadanego kredytu.

W przypadku rankingu kredytu na remont wzięliśmy pod uwagę, że zadłużenie dotyczyć będzie rodziny 2+1, w której rodzice są w okolicach trzydziestki. Oboje posiadają umowy o pracę na czas nieokreślony, mają dochód w wysokości 6,5 tysiąca złotych netto i spłacają już jedno zadłużenie – jego miesięczna rata wynosi 300 złotych miesięcznie.

Mieszkanie, które chcą wyremontować, ma 45 metrów kwadratowych i pięć pomieszczeń: salon, łazienkę, sypialnię, przedpokój i osobną kuchnię. Kredyt, który chcą wziąć, ma mieć wysokość 65 tysięcy złotych i ma zostać rozłożony na 72 raty. Na remont chcieliby wydać mniej niż połowę, czyli ok. 30 tysięcy. Reszta kwoty miałaby zostać przeznaczona na inne wydatki.

Warto zaznaczyć, że nie ma tu mowy o remoncie generalnym, a raczej o odświeżeniu mieszkania. Rodzina chciałaby m.in. wymienić blat w kuchni, odmalować ściany, wymienić meble w salonie, a także wannę, umywalkę i sedes w łazience. Pełna rozpiska wszystkich czynności dostępna jest na stronie rankingu w serwisie FinAi.

W kategorii „najtańszy kredyt na remont” zwyciężyła oferta nadesłana przez PKO Bank Polski. Na tle reszty banków wyróżniała się ona zerową prowizją (z wyjątkiem Plus Banku, który też nie był obarczony żadną prowizją). Rata w przypadku PKO BP wyniosła 1107 złotych i 87 groszy. Z kolei całkowity koszt kredytu wyniósłby 14 798 złotych i 56 groszy. To ponad 2 tysiące złotych mniej, niż w przypadku znajdującego się na drugim miejscu Plus Banku!

Najkorzystniejszym kredytem w przypadku przedwczesnej spłaty również okazał się być ten oferowany przez PKO Bank Polski. Koszt wcześniejszej spłaty wyniósł 10 768 złotych i 85 groszy.

W przypadku rankingu kredytów na wakacje, kredytobiorców „wybraliśmy” tych samych, co przy rankingu kredytów na remont. Gdzie chciała pojechać nasza rodzina 2+1? Ich wakacyjna destynacja jest jedną z najpopularniejszych wśród Polaków: to Grecja. W tym celu chcieli wziąć kredyt na 8 tysięcy złotych, rozpisany na 12 miesięcy. Która z ofert tym razem zwyciężyła? Najtańszym kredytem (czyli tym z najniższym całkowitym kosztem) okazał się być ten Inbanku. Jego koszt to 400 złotych i 52 grosze. Był to też kredyt ze zdecydowanie najniższym RRSO ze wszystkich.

Kolejej edycji rankingów kredytowych FinAi można się spodziewać już w pierwszej połowie kwietnia. Choćby z tego powodu warto śledzić serwis FinAi. Warto też zapoznać się z pozostałymi rankingami: na samochód czy na smartfona.

Źródło: FinAi