Siły przyrody przygniotły Lloyd?s

Siły przyrody przygniotły Lloyd?s

Dodano:   /  Zmieniono: 
Strata Lloyd’s w zeszłym roku wyniosła 516 mln funtów 123RF
W dotychczasowej, ponad 300-letniej historii ubezpieczeniowego giganta nie było roku, w którym wydarzyłoby się aż tyle katastrof co w 2011 r. Finanse firmy nie wytrzymały serii kataklizmów, jakie nawiedziły świat. W ich efekcie Lloyd’s of London zakończył miniony rok ze stratą.
Strata Lloyd’s w zeszłym roku wyniosła 516 mln funtów. Roszczenia netto sięgnęły blisko 13 mld funtów, z czego 4,6 mld to odszkodowania po ataku żywiołów, takich jak trzęsienia ziemi i tsunami w Japonii, powodzie w Australii i Tajlandii, trzęsienia ziemi w Nowej Zelandii i tornado, które nawiedziło Stany Zjednoczone.

Takiego natężenia katastrof w annałach firmy nie notowano od 324 lat. Jednak pod względem finansowym były lata znacznie gorsze. Żaden rok nie da się porównać z 2001. Po ataku terrorystycznym na wieże WTC w Nowym Jorku 11 września straty Lloyd’s przekroczyły 3 mld funtów. Po nowojorskiej tragedii cała branża ubezpieczeniowa wydała na odszkodowania 107 mld dol. Fatalny dla rynku ubezpieczeń był również 2005 r., w którym Katrina i cztery inne huragany uderzyły w wybrzeże Stanów Zjednoczonych, a ubezpieczyciele musieli wyłożyć 120 mld dol.

Zdaniem prezesa Richarda Warda strata takich rozmiarów nie zachwieje finansami firmy, zwłaszcza że w 2010 r. miała zysk w wysokości 2,2 mld funtów.