Jest porozumienie ws. wypłaty dywidendy przez PKO BP

Jest porozumienie ws. wypłaty dywidendy przez PKO BP

Dodano:   /  Zmieniono: 
Resort skarbu porozumiał się z Ministerstwem Finansów w sprawie wypłaty dywidendy przez PKO BP - poinformował na konferencji prasowej minister skarbu Aleksander Grad.

"Premierowi udało się wypracować bardzo dobre rozwiązanie, kompromis pomiędzy nami (ministrem skarbu pństwa a ministrem finansów). Ten kompromis będzie przedstawiony 30 czerwca na Walnym Zgromadzeniu Akcjonariuszy PKO BP" - podkreślił szef resortu skarbu.

Wyjaśnił, że rozwiązanie to "jest bezpieczne dla samego banku, eliminuje ryzyka, o których wielu ekspertów mówiło, jeśli chodzi o wypłatę dywidendy w takim zakresie". "Jest to rozwiązanie, które mnie osobiście w 100 proc. satysfakcjonuje" - dodał.

Na początku czerwca PKO BP poinformował o planach wypłaty z zysku netto za 2008 rok 2,88 zł dywidendy na akcję, co oznacza, że do akcjonariuszy trafiłby prawie cały zeszłoroczny zysk netto banku. Wcześniej zarząd rekomendował, by bank nie wypłacał dywidendy za 2008 rok. Zarząd banku planuje też emisję nowych akcji z prawem poboru dla dotychczasowych akcjonariuszy o wartości do 5 mld zł.

Szef resortu skarbu mówił jeszcze w środę rano w radiu TOK FM, że nie zgadza się z ministrem finansów Jackiem Rostowskim w sprawie wypłaty dywidendy w PKO BP. Argumentował, że należy najpierw uruchomić procedurę dokapitalizowania, a dopiero później pobrać dywidendę.

"Nie ukrywam, że jesteśmy tu z ministrem Rostowskim w pewnej rozbieżności jeśli chodzi o to, w jaki sposób podejść do dywidendy w PKO BP. (...) Ja jestem zwolennikiem, by uruchamiać procedurę dokapitalizowania, a następnie uruchamiać procedurę wypłaty dywidendy" - mówił Grad w TOK FM.

Na popołudniowej konferencji podał zaś, że Skarb Państwa po korekcie planów dotyczących dokapitalizowania, będzie popierać emisję akcji przez PKO BP.

"Nie rezygnuję z potrzeby dokapitalizowania banku (...) uważam, że po pewnej korekcie trzeba przeprowadzić procedurę podwyższenia kapitału, ale w taki sposób, że będziemy mieć cały ten proces pod kontrolą" - wyjaśnił szef resortu skarbu.

Skarb Państwa posiada 51,24 proc. akcji PKO BP, a pozostali akcjonariusze - 48,76 proc.

We wtorek minister finansów zapowiedział zwiększenie dochodów budżetowych z dywidend o 5,3 mld zł. Grad, odnosząc się do zapowiedzi Rostowskiego powiedział, że resort skarbu podchodzi indywidualnie do każdej spółki w zakresie pobierania dywidend.

"Dla każdej spółki mamy indywidualną ścieżkę, sposób dochodzenia do tego, w jakim zakresie pobieramy dywidendę. Kierujemy się podstawową zasadą. Ten proces nie może rujnować firm" - zapewnił szef resortu skarbu.

Kto z rządu interweniował u prezesa i zarządu PKO BP w sprawie wypłacenia dywidendy z tej spółki - pytał na konferencji prasowej poseł PSL Janusz Piechociński. Zadał też kilka innych pytań dotyczących tego banku. Według niego, pełne odpowiedzi są potrzebne, by ocenić jak funkcjonuje system władzy publicznej w zakresie regulowania relacji pomiędzy aktywnymi na polskim rynku firmami a Skarbem Państwa.

Polityk nie chciał powiedzieć, jaka hipoteza kryje się za jego pytaniami. Podkreślał jednak, że rząd jest głęboko podzielony w sprawie dywidendy i emisji akcji PKO BP.

PSL sprzeciwiało się wypłacie dywidendy obawiając się, że ograniczy to możliwości udzielania kredytów przez PKO. Ludowcy boją się również, że podobnie postąpią inne banki, co doprowadzi do zmniejszenia akcji kredytowej w całej gospodarce.

Na początku czerwca PKO BP poinformował o planach wypłaty z zysku netto za 2008 rok 2,88 zł dywidendy na akcję, co oznacza, że do akcjonariuszy trafiłby prawie cały zeszłoroczny zysk netto banku. Wcześniej zarząd rekomendował, by bank nie wypłacał dywidendy za 2008 rok. Zarząd banku planuje emisję nowych akcji z prawem poboru dla dotychczasowych akcjonariuszy o wartości do 5 mld zł.

Piechociński dopytywał podczas środowej konferencji prasowej, kto wybrał doradcę emisji akcji firmę JP Morgan: czy wybrał ją prezes PKO, zarząd banku, ministerstwo finansów, czy może ministerstwo skarbu. "W jakim trybie dokonano wyboru? Kto go zatwierdził? Jaka była oferta JP Morgan?" - dociekał polityk.

Indagował również, czy prawdą jest, że w 2008 roku JP Morgan był podejrzewany o atak na złotego oraz jaką rolę odegrała ta instytucja w mechanizmie wdrożenia w polskim systemie bankowym opcji walutowych. Pytał też, czy prawdą jest, że JP Morgan reprezentuje interesy lub doradza podmiotom gospodarczym w sporach ze Skarbem Państwa.

Rzecznik resortu skarbu Maciej Wewiór powiedział w środę PAP, że na pytania dotyczące decyzji w sprawie wyboru doradcy oraz propozycji wypłaty dywidendy powinien odpowiedzieć prezes i zarząd banku PKO BP. "Ponieważ to były suwerenne decyzje prezesa i zarządu banku" - dodał Wewiór.

PKO BP działa na podstawie kodeksu spółek handlowych - odparła pytana o ewentualne naciski rządowe w sprawie wypłaty dywidendy rzecznik banku Izabela Świderek-Kowalczyk.

"Działamy na podstawie kodeksu spółek handlowych, swoją rekomendację w sprawie wypłaty dywidendy przedstawił WZA zarząd banku" - powiedziała w środę PAP Świderek-Kowalczyk. Odnosząc się do pytania posła PSL w sprawie JP Morgan, odpowiedziała: "W różnych procesach współpracujemy z doradcami zewnętrznymi, natomiast ze względu na tajemnicę handlową nie ujawniamy nazw tych podmiotów".

Decyzja w sprawie wypłaty dywidendy w PKO BP zapadnie na Walnym Zgromadzeniu Akcjonariuszy spółki 30 czerwca.

Minister skarbu Aleksander Grad poinformował w środę, że resort skarbu porozumiał się z Ministerstwem Finansów w sprawie wypłaty dywidendy przez PKO BP.

"Premierowi udało się wypracować bardzo dobre rozwiązanie, kompromis pomiędzy nami (ministrem skarbu państwa a ministrem finansów - PAP). Ten kompromis będzie przedstawiony 30 czerwca na Walnym Zgromadzeniu Akcjonariuszy PKO BP" - podkreślił szef resortu skarbu.

Skarb Państwa posiada 51,24 proc. akcji PKO BP, a pozostali akcjonariusze - 48,76 proc.

pap, keb