Unijna komisarz przypomniała, że pomoc nie może łączyć się z dodatkowymi warunkami, na przykład dotyczącymi utrzymania określonych zakładów. - Sprawdzę, czy z pomocą publiczną nie wiążą się de iure lub de facto niekomercyjne protekcjonistyczne warunki. Komisja sprawdzi nie tylko prawne warunki pakietu pomocowego, lecz cały kontekst, w ramach którego udzielana jest pomoc - oświadczyła.
- Będę dążyć w szczególności do tego, by ustalić czy niemieckie władze faktycznie ograniczyły pomoc publiczną do tylko jednego zainteresowanego - a jeśli tak, to dlaczego uważają jego biznesplan za lepszy z punktu widzenia przemysłowego i gospodarczego - powiedziała Kroes, dodając, że Komisja Europejska nie może zapobiec likwidowaniu miejsc pracy w przemyśle motoryzacyjnym.
W ubiegłym tygodniu General Motors wyraził wstępną zgodę na przekazanie kanadyjsko-rosyjskiemu konsorcjum 55 proc. udziałów Opla. Transakcję poparł niemiecki rządu. Berlin liczy na to, że Magna będzie się starała utrzymać jak największe zatrudnienie w niemieckich zakładach firmy - co niepokoi Brytyjczyków i Belgów.
PAP, arb