Amerykańska firma lotnicza Continental zwolni 12 tys. pracowników i zmniejszy o 20 procent liczbę lotów.
Przyczyną kłopotów Continentala, piątej co do wielkości firmy lotniczej w USA, stał się wtorkowy atak terrorystyczny na Nowy Jork i Waszyngton oraz związane z tym zawieszenie lotów. Firma podała, że dziennie traci 300 milionów dolarów.
"Amerykański przemysł lotniczy znajduje się w bezprecedensowym kryzysie finansowym" - oświadczył Gordon Bethune, prezes Continentala. Przed wtorkowymi zamachami jego firma zatrudniała 56 tysięcy osób i wykonywała 2,5 tysiąca lotów dziennie.
W dzień po zamachu loty w Stanach Zjednoczonych były zawieszone. Po ich przywróceniu drastycznie spadła liczba pasażerów - klienci bali się kontynuacji ataków terrorystycznych.
Kłopoty dotknęły wszystkie firmy lotnicze w USA, choć tak drastyczne kroki podjął na razie tylko Continental. Jak podaje BBC, powołując się na analityków, amerykański przemysł lotniczy może do końca tego roku ponieść straty sięgające nawet 17 miliardów dolarów.
les, pap
"Amerykański przemysł lotniczy znajduje się w bezprecedensowym kryzysie finansowym" - oświadczył Gordon Bethune, prezes Continentala. Przed wtorkowymi zamachami jego firma zatrudniała 56 tysięcy osób i wykonywała 2,5 tysiąca lotów dziennie.
W dzień po zamachu loty w Stanach Zjednoczonych były zawieszone. Po ich przywróceniu drastycznie spadła liczba pasażerów - klienci bali się kontynuacji ataków terrorystycznych.
Kłopoty dotknęły wszystkie firmy lotnicze w USA, choć tak drastyczne kroki podjął na razie tylko Continental. Jak podaje BBC, powołując się na analityków, amerykański przemysł lotniczy może do końca tego roku ponieść straty sięgające nawet 17 miliardów dolarów.
les, pap