Na Bałkanach powstaje Jugosfera

Na Bałkanach powstaje Jugosfera

Dodano:   /  Zmieniono: 
Po piętnastu latach od zakończenia wojny w byłej Jugosławii, Słowenia, Chorwacja i Serbia na nowo zacieśniają gospodarcze więzy. Jeszcze kilka lat temu taka kooperacja byłaby niemożliwa. Politycy krytykowali przedsiębiorstwa za to, że te robiły interesy z innymi firmami z państw byłej Jugosławii. Dziś sytuacja się zmieniła. Większość największych przedsiębiorstw Chorwacji, Serbii i Słowenii znów ze sobą współpracuje.
Rządy państw byłej Jugosławii prowadzą obecnie rozmowy o stworzeniu wspólnej giełdy papierów wartościowych, jednej linii lotniczej czy połączeniu własnych linii kolejowych. – Nasze kraje znalazły wspólny język, dzięki czemu rozwijają współpracę - powiedział Emil Tedeschi, prezes Atlantic, największego koncernu produkującego żywność na Bałkanach.

Serbia i Chorwacja mają nadzieję, że dzięki intensywnej kooperacji z Słowenią uda im się szybciej dołączyć do Unii Europejskiej. Chorwacja najprawdopodobniej przystąpi do UE w najbliższych latach. Serbii na drodze do członkostwa stoi sprawa generała Ratko Mladicia, którego Belgrad wciąż nie potrafi znaleźć. Sporna jest także kwestia uznania suwerenności Kosowa. 

- Ludzie w  krajach byłej Jugosławii mogą nie być gotowi na Jugosferę, ale muszą zdać sobie sprawę, że już w niej żyją - ocenił dziennikarz „The Economist" Tim Judah. - Rano piją chorwackie mleko, oglądają program w bośniackiej telewizji, jedzą potrawy produkowane przez serbską firmę, która należy do słoweńskiego koncernu, który może być wkrótce przejęty przez swój chorwacki odpowiednik - twierdzi dziennikarz. Brytyjski historyk Timothy Ash przekonuje zaś, że Chorwacja, Serbia i Słowenia są naturalnymi partnerami, a ich współpraca może przynieść wymierne korzyści całemu regionowi.

Bloomberg; dp