Pawlak: możliwe przedłużenie tranzytu i niższa cena gazu

Pawlak: możliwe przedłużenie tranzytu i niższa cena gazu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Waldemar Pawlak, fot. Wprost 
Porozumienie gazowe otwiera drogę do dalszych rozmów cenowych z Gazpromem - powiedział wicepremier Waldemar Pawlak. Według niego możliwe jest przedłużenie tranzytu rosyjskiego gazu przez Polskę do 2045 r., jeśli będą temu sprzyjać m.in. regulacje unijne.
Piątkowe podpisanie umowy z Rosją wicepremier i minister gospodarki określił jako potrójny sukces - dla Polski, Rosji i UE. W jego opinii negocjacje porozumienia pomogły Unii Europejskiej wdrażać regulacje unijne w relacjach z Rosją. - Myślę też, że Rosjanie lepiej zrozumieli europejskie uwarunkowania i oczekiwania; to jest doświadczenie, które procentuje w tych trzech kierunkach - zaznaczył.

Porozumienie dotyczy zwiększenia dostaw rosyjskiego gazu do Polski o ok. 2 mld m sześc. rocznie. Ma to uzupełnić niedobory w dostawach po wyeliminowaniu na początku ub.r. z handlu gazem na Ukrainie spółki RosUkrEnergo. Na początku roku, gdy międzyrządowe porozumienie w tej sprawie było już wynegocjowane, uwagi związane z operatorem polskiej części gazociągu jamalskiego, który transportuje rosyjski gaz w stronę Nimiec, zgłosiła Komisja Europejska. W związku z tym Polska zmieniła niektóre zapisy. KE domagała się wglądu do umowy przed podpisaniem porozumienia z Rosją.

Nord Stream może być bardziej atrakcyjny

Pawlak poinformował, że już po podpisaniu porozumienia rozmawiał z komisarzem UE ds. energii Guentherem Oettingerem. - Przy tej okazji rozmawialiśmy z komisarzem także o umowie operatorskiej między Gaz-Systemem a EuRoPol Gazem - o tym, że wszystkie wymogi unijne są w niej respektowane - powiedział. Dodał, że Oettinger wybiera się do Rosji 2 listopada, a do Polski 4 listopada i będzie okazja, żeby te sprawy bezpośrednio z nim omówić. Zaznaczył, że w zakresie równego dostępu do infrastruktury przesyłowej zostały poczynione takie działania, które zapewniają w pełnym zakresie respektowanie prawa polskiego i unijnego, co potwierdził Urząd Regulacji Energetyki.

Pytany o ustalanie taryf przesyłowych i składanie wniosków do URE w tej sprawie (czy będzie to robił Gaz-System, czy EuRoPol Gaz) odparł, że drugi pakiet energetyczny (dotyczy liberalizacji unijnego rynku energetycznego - red.) pozwala na to, by operator z właścicielem gazociągu podzielili się odpowiedzialnością i zakresem działania. - I to jest respektowane - zaznaczył. Pawlak poinformował, że w porozumieniu została zarysowana propozycja przedłużenia tranzytu rosyjskiego gazu przez Polskę do 2045 r. i wsparcie dla działań spółek, "aby tego typu porozumienie zostało zawarte". W opinii wicepremiera to, czy tranzyt rzeczywiście zostanie przedłużony, zależy też od regulacji europejskich. - Jeśli one nie będą sprzyjały, to atrakcyjność alternatywnych dróg przesyłowych takich jak Nord Stream (podmorski gazociąg z Rosji do Niemiec - red.) będzie większa - powiedział.

Gazprom tańszy od Świnoujścia

Wicepremier pozytywnie ocenił szanse Polski na obniżenie cen gazu w ramach całego kontraktu jamalskiego. - Dzięki temu, że na tych uzupełniających dostawach gazu "przećwiczyliśmy" różne warianty, udało się wypracować obustronny korzystny mechanizm premiowania i obniżania ceny w zależności od ilości odebranego gazu - powiedział Pawlak. Dodał, że jest to dobra podstawa do dyskusji o cenach na całym kontrakcie jamalskim. Podkreślił, że alternatywne dostawy gazu, które uzyskamy w 2014 r. z terminala gazu skroplonego LNG w Świnoujściu, będą o 30 proc. droższe od gazu z Gazpromu. - Wiadomo, że umowa podpisana w tej sprawie z Katarem na 20 lat do 2034 roku bazuje na podobnej formule cenowej opartej o cenę ropy, ale współczynnik (ceny ropy - red.) jest inny - wyjaśnił.

zew, PAP