Putin przestrzega przed wzrostem cen energii

Putin przestrzega przed wzrostem cen energii

Dodano:   /  Zmieniono: 
Władimir Putin (fot. Wikipedia) 
Premier Rosji Władimir Putin przestrzegł przed wzrostem cen energii z powodu wydarzeń w Afryce Północnej i ocenił, że gaz rosyjski stał się dla UE jeszcze ważniejszy. Skrytykował nowe unijne przepisy, które jego zdaniem też doprowadzą do wzrostu cen.
- Dla Europy byłoby zdecydowanie lepiej, gdyby Gazociągi Północny (Nord Stream) i Południowy (South Stream) już działały. Myślę, że nawet ceny byłby niższe mimo trudności w Afryce Północnej - powiedział Putin na wspólnej konferencji prasowej w Brukseli z szefem KE Jose Barroso. We wtorek w Komisji Europejskiej odbyły się konsultacje rosyjskiego rządu z członkami KE.

Putin przestrzegł, że nadmierny wzrost cen ropy, która kosztuje 118 dolarów za baryłkę, stanowi "poważne zagrożenie" dla wzrostu gospodarczego na świecie, w tym dla samej Rosji. - Rosja też nie chce takiego wzrostu, bo nasza gospodarka również na tym ucierpi - powiedział. Jako szkodliwą dla Rosji Putin skrytykował nową unijną legislację energetyczną, która jego zdaniem doprowadzi do "konfiskaty mienia", a także "doprowadzi do wzrostu cen na rynku europejskim".

Trzeci pakiet

Chodzi o wchodzący w życie w marcu tzw. trzeci pakiet energetyczny, który przewiduje zasadę rozdziału właścicielskiego: jedna spółka nie może być jednocześnie dostawcą gazu i właścicielem gazociągu. Zdaniem Rosjan wdrożenie tego przepisu w niektórych krajach UE doprowadzi do wywłaszczenia i nacjonalizacji infrastruktury, której obecnie właścicielem lub współwłaścicielem jest rosyjski Gazprom. Choć na konferencji nie padła nazwa kraju, prasa rosyjska donosiła, że chodzi o Litwę.

Szef Komisji Europejskiej stanął w obronie nowych zasad. - Trzeci pakiet nie jest dyskryminujący (dla rosyjskich firm). Przewiduje te same zasady co dla naszych europejskich firm - powiedział Jose Barroso. Podkreśli, że pakiet został przyjęty i jest zgodny z  zasadami WTO.

"Za gaz płacimy dobrze"

- Chcemy, by Rosja pozostała naszym najważniejszym partnerem, jeżeli chodzi o gaz. Dzięki rosyjskiemu gazowi działa wiele naszych przedsiębiorstw, a domy są ogrzane. Ale płacimy za to i płacimy dobrze. Jesteśmy bardzo dobrymi klientami - powiedział Barroso. Zapewnił, że podczas godzinnej rozmowy z Putinem podniósł kwestię praw człowieka i zasad prawa, w tym "konkretnych przypadków". - To ważne, by utrzymywać otwarty, stanowczy i  konstruktywny dialog w tych sprawach, zasady prawa są kluczowe dla  wysiłków modernizacji - powiedział Barroso. Zapewnił, że jego rozmowa z Putinem na te "wrażliwie tematy" była bardzo "otwarta".

"Wspólna wola postępu"

Ponadto podczas konsultacji ministrowie Rosji i członkowie KE omawiali kwestie związane zhandlem (w tym starania Rosji do wejścia do WTO), perspektywę wprowadzenia ruchu bezwizowego (trwa ustalenie techniczno-prawnych wymogów do spełnienia przez stronę rosyjską), a także proces modernizacji w Rosji oraz współpracę w  zakresie technologii i w sprawach międzynarodowych (przyjęto wspólną deklarację o Libii). Strona rosyjska wyraziła wolę, by przyłączyć się do unijnych zasad obniżania stawek za rozmowy przez komórki za granicą. - To, co zobaczyłem podczas spotkań, to wspólna wola, by poczynić postęp, zrozumienie, że mamy rzeczywiście strategiczne interesy i w tym duchu będziemy pracować, by znieść bariery - zapewnił Barroso.

Wizyta odbyła się na zaproszenie szefa Komisji Europejskiej i była czwartym spotkaniem w tej formule od 2004 roku. Putinowi towarzyszyło 13 ministrów, w tym dwóch wicepremierów. UE jest największym handlowym partnerem Rosji; ponad połowa rosyjskiego handlu trafia do UE. Natomiast Rosja jest trzecim partnerem handlowym UE (po USA i Chinach) - wartość eksportu wyniosła w 2009 roku 66 mld euro, a importu 115 mld.

zew, PAP