Ukraina nie zbuduje dróg na Euro

Ukraina nie zbuduje dróg na Euro

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
- Przed piłkarskim turniejem Euro 2012 Ukraina nie zbuduje nowych dróg - przyznał wicepremier Borys Kołesnikow, który odpowiada w ukraińskim rządzie za organizację tej imprezy.
- UEFA nie stawiała twardych warunków co do dróg. Ukraina rozciąga się (ze wschodu na zachód) na 1500 kilometrów i zbudowanie dróg na tak długim odcinku w ciągu dwóch lat jest praktycznie niemożliwe -  powiedział wicepremier. Wcześniej Kołesnikow mówił, że zamiast budować nowe trasy, z myślą o  organizowanych wspólnie z Polską mistrzostwach, Ukraińcy wyremontują istniejące drogi. Dotyczy to m.in. tras prowadzących z Ukrainy do Polski. Obecnie, na  wiosnę, ich stan jest fatalny. Po zimie w asfalcie pozostały dziury, które uniemożliwiają komfortową jazdę i mogą uszkodzić samochód.

Kierowcy stykają się z tym problemem zarówno na drodze z Krakowca do  Lwowa, jak i na trasie z Jagodzina przez Sarny do Kijowa. Na tej ostatniej, która od lat jest w remoncie, są odcinki, gdzie asfaltu praktycznie nie ma. Wicepremier wyjaśnił, że Ukraina nie będzie budować na razie nowych dróg, gdyż musiałyby one być płatne, a na to Ukraińców nie stać. Kołesnikow obiecał jednak, że nowe trasy powstaną za około pięć-siedem lat. Władze Ukrainy liczą, że większość gości Euro 2012 będzie podróżować na rozgrywki turnieju samolotem.

zew, PAP