Szef rządu z ramienia prawicowej Partii Socjaldemokratycznej uzasadniał trudną sytuacją finansową państwa, jaką pozostawiły po sobie sześcioletnie rządy gabinetu socjalisty Jose Socratesa, również podniesienie co najmniej o 5 proc. podatku od przedsiębiorstw, których roczne zyski przekraczają 10 milionów euro. Podniesiono również z 21,5 do 30 proc. opodatkowanie transferów finansowych do krajów, które określa się jako raje podatkowe.
Budżet Portugalii na rok 2012, który rząd przedstawi w parlamencie w przyszłym tygodniu, zostanie niemal na pewno przyjęty głosami dwóch partii koalicji rządowej: konserwatywnej partii socjaldemokratycznej i chrześcijańskich demokratów. Wspólnie mają one w parlamencie bezwzględną większość.
Partia Socjalistyczna określiła podczas debaty parlamentarnej posunięcia oszczędnościowe rządu jako "gwałt" i "niesprawiedliwość". Podstawowa krytyka, jaką opozycja wysuwa wobec rządowego projektu budżetu, dotyczy "fatalnego wpływu", jaki wywrze on na poziom konsumpcji, co musi prowadzić do kurczenia się rynku wewnętrznego i całej gospodarki.
pap, ps