PSL: pomagamy rodzinom i nie chcemy za to orderów

PSL: pomagamy rodzinom i nie chcemy za to orderów

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jarosław Gowin, fot. PAP/Jacek Turczyk 
Jan Bury twierdzi, że PSL nie chce wypinać piersi do orderów, za projekt ustawy o składkach ubezpieczeniowych dla rodziców na urlopach wychowawczych i nie musi być postrzegany jako partia, która rozdaje przywileje. - Nie ma takiej potrzeby. Wszyscy wiedzą jaki jest kompromis zawarty - mówi polityk PSL.
Bury twierdzi, że na polityce prorodzinnej państwo nie może zarabiać. - Prawdopodobnie za rok, za trzy, będzie taka potrzeba, by na politykę prorodzinną, na wsparcie polskiej rodziny i zwiększenie dzietności będzie musiało wydawać pieniądze. Dziś jest taka potrzeba, zeby było więcej urodzeń, a nie żeby wydłużać wiek (emerytalny - przyp. red.) do lat 80 - wyjaśnia.

Pytany o przygotowania koalicji do pierwszego czytania projektu reformy emerytalnej, polityk PSL odpowiada, że zarówno w PO, jak i w PSL jest mobilizacja. - Przy głosowaniach ważnych koalicja zawsze jest zmobilizowana - podkreśla. - Zawsze prosimy o obecność w czasie bardzo ważnych głosowań, gdy jest ryzyko, że opozycja będzie innego zdania - wyjaśnia, na czym owa mobilizacja polega w PSL.

Ja dziwię się opozycji, bo ten projekt jest dobry również dla nich - ocenia Bury chęć odrzucenia reformy emerytalnej. - Gdyby za lat cztery lub pięć, któraś z partii opozycyjnych typu Solidarna Polska czy Ruch Palikota chciały razem rządzić, to też podejrzewam, że ten projekt by zrobiły - tłumaczy.

- W klubie PSL Ruch Palikota nie znajdzie posłów, którzy podpisaliby taki wniosek - zapewnia Bury, pytany o wniosek o wotum nieufności wobec ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina, który przygotowali posłowie Ruchu Palikota. Nie oznacza to jednak, że PSL zgadza się ze wszystkimi propozycjami Gowina. - My z panem ministrem prowadzimy dość twarde rozmowy związane m.in. z likwidacją sądów rejonowych czy deregulacji.

mp, Trójka Polskie Radio