- Powołanie Turystycznego Funduszu Gwarancyjnego dawałoby dodatkowe wzmocnienie ochrony interesów majątkowych klientów - wyjaśniła Kochaniak. Dodała, że fundusz - utworzony na mocy ustawy - dysponowałby pieniędzmi ze składek przedsiębiorstw turystycznych. W jej ocenie przedstawiciele branży turystycznej opowiedzieli się za powstaniem funduszu. - Widoczna jest chęć powołania takiego funduszu - powiedziała.
Zmiany dopiero w przyszłym sezonie
Podkreśliła, że ewentualne zmiany w polskim prawie dotyczące zabezpieczenia interesów klientów upadłych biur podróży mogą najszybciej wejść w życie w kolejnym sezonie turystycznym. Zaznaczyła, że resort wspólnie z Ministerstwem Finansów prowadzi rozmowy dotyczące zmian w rozporządzeniach ministra finansów ws. m.in. gwarancji ubezpieczeniowych.
Według prezesa Polskiej Izby Turystyki Pawła Niewiadomskiego należy stworzyć fundusz zabezpieczeń turystycznych, który wsparłby obecny system zabezpieczeń gwarancji bankowych i ubezpieczeniowych. Prezes dodał, że tego rodzaju fundusze działają w innych krajach. Jego zdaniem nowy system zabezpieczeń nie spowoduje nadmiernego podwyższenia kosztów działalności organizatorów turystyki, natomiast klientom biur podróży zapewni pełną ochronę.
Przypomniał, że PIT w 2009 r. proponowała powołanie takiego funduszu. - Branża widzi potrzebę zmian w polskim prawie (...), ale za wcześnie, by mówić o konkretnych rozwiązaniach. Powołanie funduszu ma poparcie w branży, jednak należy jeszcze omówić szczegóły jego funkcjonowania. Na razie odbyło się jedno spotkanie z przedstawicielami m.in. resortu sportu. Trwają wewnętrzne konsultacje - powiedział Niewiadomski.
Biura podróży w tarapatach
Od początku lipca tego roku trzy biura podróży zawiesiły swoją działalność, a niektórzy ich klienci mogą mieć problemy, by otrzymać 100 proc. zwrot kosztów. Wniosek o upadłość złożył Sky Club, a firmy Alba Tour i Africano Travel z Poznania poinformowały o swoich problemach finansowych.
ja, PAP