CD Projekt stosunkowo niedawno wydał dodatek Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Firma od dawna zapowiadała jednak, że będzie to pierwsze i jedyne DLC do gry oraz swego rodzaju pożegnanie z tytułem. Polacy mają jednak wieloletnie plany na nowe produkcje, w tym drugą część Cyberpunka, czyli projekt o kryptonimie Orion. Ostatnio dowiedzieliśmy się zaś o nim nieco więcej.
Cyberpunk 2 – CD Projekt Red zbiera zespół do Oriona
Paweł Sasko, główny projektant questów w CD Projekt Red, wypowiedział się niedawno na temat swojej pracy w firmie i kulisach tworzenia Cyberpunka. W trwającym niemal półtorej godziny wywiadzie udzielonym kanałowi The Neon Arcade designer zdradza wiele smaczków, a nawet uchyla rąbka tajemnicy o sequelu.
Co jasne, Cyberpunk 2 nie trafi na półki jeszcze przez wiele lat. Obecnie tytuł jest w fazie preprodukcji, do której dobierany jest już jednak zespół. Jak na razie chodzi tu jednak o najważniejsze osoby, kierowników projektu i dyrektorów, którzy będą wytyczać szlaki dla nowej gry.
– Sprawa wygląda tak, że kiedy jesteś w fazie pomysłów i przedprodukcji, nie chcesz mieć zbyt dużego zespołu, ponieważ to komplikuje zbyt wiele rzeczy. Aby wyklarować wizję w najlepszy sposób, potrzebujesz po prostu kilku interesariuszy i najlepiej rozwijać ją w tej grupie, by zachować spójność całej marki – tłumaczył Sasko.
Kluczowym elementem dla CD Projektu wydaje się zebranie osób, które dobrze ze sobą współpracowały już przy pracy nad Cyberpunkiem 2077. Wydaje się to logicznym pomysłem, bo nowy Cyberpunk zapewne będzie rozwijał dotychczasowe pomysły oraz rozszerzał zbudowane już uniwersum.
Dopiero na kolejnym etapie CDPR ma rozpocząć intensywną rekrutację na stanowiska ekspertów i starszych specjalistów. Przed nimi także staną nowe wyzwania, bo gra powstawać będzie na silniku Unreal Engine 5.
Adam Kiciński nie będzie prezesem CD Projektu
Jak pisaliśmy we Wprost.pl, CD Projekt przeszedł w ostatnim czasie niemałe zmiany. Choć premiera Cyberpunka 2077: Phantom Liberty odbiła się dużym echem na rynku, to sprzedaż nie dorównała oczekiwaniom akcjonariuszy, a ceny udziałów spadły.
Jednocześnie Adam Kiciński, prezes i jeden z założycieli studia, ogłosił, że zamierza zrezygnować ze swojej funkcji w 2025 roku. Jego celem ma być zasiadanie w radzie nadzorczej CDP.
„Zbudowaliśmy studio, zaczynając od niewielkiego, pięcioosobowego zespołu – dziś liczącego ponad tysiąc osób i stale się rozwijamy. Moja dzisiejsza decyzja jest starannie przemyślana. Jestem przekonany, że firma jest dzisiaj mocniejsza niż kiedykolwiek, ma wielki potencjał i świetną strategię. Jest też do tej zmiany doskonale przygotowana” – napisał w oświadczeniu Kiciński.
Czytaj też:
Współzałożyciel CD Projekt sprzedał część akcji. Przekroczył kluczowy prógCzytaj też:
CD Projekt użył głosu AI zmarłego aktora. Pośmiertnie wystąpił w Phantom Liberty