Inwazja małych Biedronek. Tym razem chodzi o sklepy

Sklepy o powierzchni od 500 do 650 m kw. z ladą mięsną i stoiskiem z warzywami i owocami w miastach od 3 do 5 tys. mieszkańców. Taki plan ma zamiar rozwijać w Polsce Jeronimo Martins, właściciel sieci Biedronka. W ramach projektu pilotażowego powstały już w Radwanicach i Kłodawie. Lokale mają działać na zasadzie franczyzy.

– Ta mała Biedronka nie różni się niczym od większej. Jest w niej wszystko odpowiednio ulokowane – mówi portalowi dlahandlu.pl Ewa Micińska. – Pierwsza taka Biedronka ruszyła jeszcze w grudniu ubiegłego roku, ale to był pilotaż. Chcieliśmy zobaczyć, jak ten format funkcjonuje. Natomiast pierwszy zgodny ze standardem sklep ruszył w Radwanicach 30 czerwca tego roku – dodaje Micińska.

Na zasadzie franczyzy

Nowy projekt zakłada, że do czerwca 2020 roku, na terenie kraju będzie już 100 sklepów, działających w większości na zasadzie franczyzy. Obiekty te zaopatrywane będą jednak z centralnego magazynu Biedronki. Wyjątek ma stanowić pieczywo, które dostarczać będą lokalne piekarnie.

Czytaj także:
Inwazja biedronek azjatyckich w Polsce. Mogą być groźne dla człowieka