Włoska agencja Ansa pisała o „polskim obozie” w Auschwitz. Teraz wyraża ubolewanie

Włoska agencja Ansa pisała o „polskim obozie” w Auschwitz. Teraz wyraża ubolewanie

Dodano: 
Brama obozu Auschwitz II (Birkenau), widok z wnętrza obozu
Brama obozu Auschwitz II (Birkenau), widok z wnętrza obozu Źródło:Wikimedia Commons / Angelo Celedon
Włoska agencja Ansa wyraziła ubolewanie z powodu dwukrotnego użycia w ostatnim czasie wyrażenia „polski obóz” w odniesieniu do niemieckiego obozu zagłady KL Auschwitz.

ANSA dwukrotnie popełniła karygodny błąd, nazywając „polskim obozem koncentracyjnym” obóz w Auschwitz. Zarówno 31 stycznia, jak i 16 stycznia, określenie pojawiło się w depeszy o filmie dokumentalnym z wycieczki włoskiej młodzieży do obozu koncentracyjnego. W połowie stycznia w sprawie interweniowała Polska Agencja Prasowa, a także ambasada RP – agencja zmieniła określenie na „nazistowski obóz zagłady”.

Reduta Dobrego Imienia w piśmie do Ansy domagała się przeprosin na stronie głównej agencji informacyjnej oraz rozesłania sprostowania do jej klientów. „Po raz drugi określenie »campo di concentramento polacco« pojawiło się w depeszy agencji ANSA 30 stycznia 2017 r. Informacja prasowa dotyczyła prezentacji włoskiego filmu na temat wizyty włoskich studentów w Auschwitz. Po naszym proteście, następnego dnia, zwrot został zamieniony na »campo di concentramento nazista«. Nie jest to satysfakcjonujące, ponieważ nie wiadomo w tym kontekście kim są ci naziści, którzy założyli Auschwitz i mordowali ludzi” – czytamy w piśmie.

facebook

W środę 1 lutego Polska Agencja Prasowa poinformowała, że włoska agencja Ansa wyraziła ubolewanie z powodu błędów, jakie popełniła w ostatnich dniach, nazywając Auschwitz »polskim obozem<. – Tysiące razy pisaliśmy o Auschwitz poprawnie – stwierdził wicedyrektor agencji Stefano Polli, którego wypowiedź przytacza TVP Info.

twitter

Akcja #GermanDeathCamps

Gdy niemiecka stacja ZDF przegrała z byłym więźniem Auschwitz proces za użycie sformułowania „polskie obozy śmierci”, a następnie usiłowała obejść wyrok sądu, to właśnie internauci wzięli sprawy w swoje ręce. Lekcja historii została udzielona tym razem w sieci. Fora i portale społecznościowe zalały hashtagi #GermanDeathCamps #GermanNotNazi #GermanNotPolish.

Twórcy profilu "Żelazna Logika" (blisko 140 tys. polubień na Facebooku) zainicjowali akcję informacyjną, której celem jest przypomnienie ZDF, na którym narodzie spoczywa odpowiedzialność za zbudowanie obozów zagłady. Profil telewizji na Facebooku został zalany falą wpisów opatrzonych hashtagiem #GermanDeathCamps, który z czasem stał się popularny też w innych mediach społecznościowych oraz m.in.w serwisie Wykop.pl.

Rząd zapowiedział kary

Walka z określeniem „polskie obozy zagłady” trwa od wielu lat. Mimo akcji informacyjnych i stanowczych interwencji, co jakiś czas w zagranicznej prasie powtarzane są sformułowania, które sugerują, że za Holocaust odpowiadają Polacy. W lutym minionego roku Ministerstwo Sprawiedliwości zapowiedziało walkę z kłamliwym określeniem na gruncie prawnym.

W myśl proponowanych przepisów, które mają zostać wprowadzone m.in. do ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej, odpowiedzialność karna grozić będzie osobom, które publicznie i wbrew faktom przypisują Narodowi Polskiemu udział, organizowanie, odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za popełnienie zbrodni przez III Rzeszę niemiecką. Sprawcy pomówień podlegaliby karze grzywny lub pozbawienia wolności do trzech lat, a ci, którzy dokonali takiego czynu nieumyślnie – karze grzywny lub ograniczenia wolności. Wyroki mają być podawane do wiadomości publicznej.

Źródło: X / PAP Informacje, TVP Info, Wprost.pl