"Od dawna dla wszystkich było jasne, że jedną z głównych chorób polskiego wymiaru sprawiedliwości jest przewlekłość postępowania. Toczące się latami sprawy cywilne, karne i gospodarcze powodowały, że ludzie tracili wiarę w wymiar sprawiedliwości, w sens dochodzenia swoich należności, praw" - powiedział Ziobro.
Ziobro dodał, że "według raportów Banku Światowego do tej pory Polska należała do krajów, w których sprawy o długi i wierzytelności trwały około tysiąca dni". Jak zaznaczył, był to okres dłuższy niż w niektórych krajach afrykańskich.
"Wprowadzony przez nowelizację sposób procedowania przyśpieszający postępowanie w sprawach gospodarczych będzie gwarantował większe bezpieczeństwo działalności dla przedsiębiorców i inwestorów w Polsce" - powiedział Ziobro.
Jak wyjaśnił wiceminister sprawiedliwości Andrzej Kryże, nowe rozwiązania precyzują przepisy i usuwają te, które spowalniały postęp spraw. Jedną ze zmian jest obowiązek wskazania przez strony, już w pierwszych pismach procesowych, wszystkich wniosków dowodowych, na które będą się powoływały oraz możliwość ukarania grzywną strony lub pełnomocnika, gdy w sytuacji np. wyimaginowanej choroby, zmusi sąd do przesunięcia terminu sprawy.
Kryże dodał, że wysokość grzywny maksymalnie może sięgnąć 1 tys. zł. "Jeśli trafi się nieuczciwa strona postępowania, która będzie próbowała wielokrotnie wprowadzić błąd sędziego, to grzywna zostanie wymierzona za każde tego typu działanie" - sprecyzował.
Natomiast - jak powiedział dyrektor departamentu legislacyjno- prawnego w ministerstwie sprawiedliwości Jacek Sadomski - ważnym usprawnieniem jest rozszerzenie przez nowelizację kompetencji referendarzy sądowych.
"Jest wiele drobnych kwestii w postępowaniach gospodarczych, gdzie nie jest konieczna obecność sędziego" - wyjaśnił Sadomski. Według niego, do takich spraw należą na przykład postępowania rejestrowe czy wydawanie zarządzeń odnośnie uzupełnienia braków w pismach procesowych.
Odpowiadając na pytania dziennikarzy odnośnie zatrzymania ordynatora oddziału kardiochirurgii szpitala MSWiA w Warszawie dr. Mirosława G., min. Ziobro odpowiedział, że "nie ma w Polsce lepiej udokumentowanej sprawy korupcyjnej niż sprawa dr G.". Jak dodał, każdy będzie mógł sam to ocenić, gdy sprawa trafi przed sąd.
Proszony o ocenę dotychczasowego funkcjonowania sądów 24- godzinnych min. Ziobro powiedział, że pierwsze ich oceny będzie można sformułować po miesiącu od wprowadzenia. Dodał jednak, że na razie ministerstwo "nie ma sygnałów o żadnych poważnych problemach" związanych z przyśpieszonym trybem postępowania.
pap, ss