Adam Małysz skrytykował polskiego skoczka narciarskiego. „Trudny do wyjaśnienia przypadek”

Adam Małysz skrytykował polskiego skoczka narciarskiego. „Trudny do wyjaśnienia przypadek”

Adam Małysz, dyrektor sportowy PZN
Adam Małysz, dyrektor sportowy PZN Źródło:Newspix.pl / Tomasz Markowski
Adam Małysz udzielił wywiadu, w którym odniósł się do formy jednego z polskich skoczków. Dyrektor sportowy PZN-u w ostrych słowach skomentował to, jak w ostatnim czasie radzi sobie Piotr Żyła.

Nieustabilizowana forma jest zmorą wielu polskich skoczków w sezonie 2021/22. Z taką przypadłością zmagał się i Kamil Stoch, i Dawid Kubacki. Według Adama Małysza największe problemy w tym względzie ma jednak Piotr Żyła.

Piotr Żyła przeżywa ogromne wahania formy. To jego wyniki z ostatnich tygodni

Ostatnie tygodnie zdają się potwierdzać tezę postawioną przez dyrektora sportowego Polskiego Związku Narciarskiego, o czym świadczą kolejne rezultaty „Wiewióra” (dane z portalu skijumping.pl):

  • PŚ w Lahti 1 – 3. miejsce
  • PŚ w Lahti 2 – 14. miejsce
  • Raw Air w Lillehammer 1 – 11. miejsce
  • Raw Air w Lillehammer 2 – 8. miejsce
  • Raw Air w Oslo 1 – 27. miejsce
  • Raw Air w Oslo 2 – 9. miejsce

Adam Małysz skrytykował Piotra Żyłę

Małysz został zapytany o te wahania formy Żyły przez Kamila Wolnickiego, dziennikarza „Przeglądu Sportowego”. Odpowiedź byłej gwiazdy polskich skoków narciarskich daje do myślenia. – Piotrek to w ogóle trudny do wyjaśnienia przypadek. Wylatuje dziwnie z progu, rzuca nim w powietrzu i później ciągle czegoś szuka i walczy – stwierdził krytycznie dyrektor PZN-u.

„Wiewiór” naturalnie znalazł się w kadrze reprezentacji Polski na zbliżające się mistrzostwa świata w lotach narciarskich. Do Vikersund w Norwegii polecą także Kamil Stoch, Dawid Kubacki, Jakub Wolny, Paweł Wąsek oraz Andrzej Stękała. Zabraknie za to spisującego się słabo Stefana Huli.

Małysz wierzy w sukces Polaków podczas MŚ w lotach narciarskich

Czy w trakcie najbliższych zawodów w Norwegii powinniśmy spodziewać się sukcesu jakiegokolwiek Polaka? Małysz jest optymistą, ale nie ukrywa, że brak mu przekonania. – Patrzymy na wyniki w tym sezonie i wychodzi, że tak w zasadzie, to wróżymy z fusów. Może będzie dobrze, a może przeciętnie? Zostało wierzyć – zakończył.

Czytaj też:
Oto faworyt do zastąpienia Michala Doleżala w kadrze polskich skoczków. Rozmowy już się odbyły

Opracował:
Źródło: Przegląd Sportowy