Maksymalna cena prądu. Jest projekt

Maksymalna cena prądu. Jest projekt

Energia, prąd, zdjęcie ilustracyjne
Energia, prąd, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Pexels / Pok Rie
Resort klimatu opublikował projekt ustawy w sprawie maksymalnej ceny prądu.

Według opublikowanego projektu maksymalna cena energii elektrycznej dla odbiorców indywidualnych po przekroczeniu limitów zużycia od 1 grudnia wyniesie 699 zł/MWh. Dla podmiotów wrażliwych oraz mikro, małych i średnich firm wyniesie 785 zł/MWh.

– To jest rewolucyjne rozwiązanie. Ja byłem gorącym zwolennikiem nie rekompensat, czyli dopłacania do poszczególnych grup przedsiębiorców, tylko gwarantowanej ceny prądu dla wszystkich przedsiębiorców – powiedział w programie „Tłit” Wirtualnej Polski minister rozwoju Waldemar Buda.

Na temat przedstawionych w projekcie ustawy rozwiązań we wtorek dyskutować będzie Rada ministrów.

Maksymalna cena prądu

Jak czytamy w uzasadnieniu ustawy, ceny energii nie przekroczą maksymalnych poziomów niezależnie od wzrostu cen na rynkach hurtowych. Spółki energetyczne mają mieć obowiązek stosowania się do tej zasady w rozliczeniach z odbiorcami od 1 grudnia 2022 do 31 grudnia 2023.

– Przedstawiamy mechanizm maksymalnej ceny energii elektrycznej dla podmiotów wrażliwych, w tym szpitali, żłobków, uczelni oraz małych i średnich firm nie wyższej niż 785 zł/ MWh – mówił premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji poświęconej projektowi ustawy. – Nasz cel to obniżenie cen w dłuższej perspektywie. Chcemy zakotwiczyć oczekiwania inflacyjne, żeby inflacja za kilka miesięcy była w trendzie czy jak najszybciej żeby była w trendzie spadkowym - dodał.

Podczas konferencji premier podkreślił, że Polska doświadcza skutków trwającej od siedmiu miesięcy wojny na Ukrainie "w różnych sektorach życia" i nie otrzymujemy zbyt wiele pomocy ze strony Unii Europejskiej, którą musimy przekonywać np. w kwestii zmiany mechanizmów regulowania cen.

– Znakiem firmowym naszego rządu jest to, że nie zostawiamy Polaków w trudnych chwilach. Polacy mogą na nas liczyć, gdy przychodzi czas trudny, czas kryzysu - mówił wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin.

Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa podkreśliła, że "to już piąty legislacyjny instrument wsparcia". Szefowa resortu wskazała, że podmioty wrażliwe muszą do końca listopada złożyć oświadczenie do swojego dostawy energii odnośnie tego, jakim są podmiotem. Moskwa podkreśliła, że głównym źródłem finansowania wsparcia będą przychody wytwórców energii.

– To pierwsze rozwiązanie w Europie, które kieruje cenę sztywną w kierunku niemal wszystkich przedsiębiorców - podkreślał Waldemar Buda, minister rozwoju i technologii.

Spotkanie z samorządowcami

Temat ustalenia maksymalnych cen energii, oraz sposobów dystrybucji węgla był też poruszony na wtorkowym spotkaniu premiera Mateusza Morawieckiego z przedstawicielami Związku Miast Polskich i Unii Metropolii Polskich.

– Blisko 2 godziny rozmawialiśmy o kwestiach związanych z cenami energii i dystrybucji węgla. Te dwie konkretne ustawy zostały zaproponowane, pan premier przedstawił propozycje. W tej chwili rozpoczyna się Rada Ministrów, na której będzie rozmowa na temat tych ustaw – powiedział po spotkaniu wiceminister spraw wewnętrznych Paweł Szefernaker.

– Ustaliliśmy, że jutro odbędzie się posiedzenie komisji wspólnej rządu i samorządu, na której samorządy przedstawią swoje propozycje na temat konkretnych zapisów – dodał.

Czytaj też:
Nie będzie większych limitów zużycia. Sejm przyjął ustawę o zamrożeniu cen energii
Czytaj też:
Zamrożenie ETS. Morawiecki: KE jest głucha na wezwania