Oto lista największych nieobecnych na mistrzostwach świata w Katarze. Same gwiazdy

Oto lista największych nieobecnych na mistrzostwach świata w Katarze. Same gwiazdy

Erling Haaland, Mohamed Salah
Erling Haaland, Mohamed Salah Źródło:Shutterstock / Christian Bertrand, ph.FAB
20 listopada 32 reprezentacje ze wszystkich kontynentów rozpoczną walkę o najbardziej prestiżowe trofeum w piłce nożnej. Udział w mistrzostwach świata jest wyjątkowym wyróżnieniem dla każdego piłkarza, a dla niejednego uhonorowaniem sportowej kariery. Na mundialu w Katarze zabraknie wielu piłkarskich gwiazd, które swoimi umiejętnościami bez wątpienia dodałyby zawodom emocji sportowych. Oto oni.

Powodów braku powołania przez selekcjonera kadry na rozgrywki międzynarodowe może być wiele. Za trzy główne uważa się kontuzje, brak kwalifikacji lub po prostu nieprzekonanie trenera o umiejętnościach gracza. Zdarzają się także sytuacje, w których zawodnicy wywołują skandale, przez co zostają usunięci z kadry swoich reprezentacji. Tutaj doskonałym przykładem może być sytuacja z 2015 roku, kiedy to w kadrze Francji doszło do skandalu z udziałem i Mathieu Valbueny, w którego tle była sekstaśma. O ile ten pierwszy już wrócił do kadry dzięki prezentowanemu poziomowi piłkarskiemu, tak drugi nie dał powodów Didierowi Deschampsowi do zwrócenia na siebie uwagi.

O udział w katarskim mundialu walczyło 55 reprezentacji narodowych. Zbliżające się będą ostatnimi, w których udział wezmą 32 zespoły. Zgodnie z ustalonymi przez FIFA zasadami w turnieju, który odbędzie się w Kanadzie, Meksyku i Stanach Zjednoczonych w 2026 roku (będą to pierwsze mistrzosta świata w historii, rozegrane w trzech krajach), zagra 48 drużyn. Zaistnieje zatem znacznie wyższe prawdopodobieństwo, że ujrzymy dużo więcej futbolowych gwiazd niż dotychczas. Na najbliższym mundialu kibice nie będą oglądali wielu zawodników, którzy na co dzień błyszczą w swoich klubach.

Najwięksi nieobecni na mistrzostwach świata w Katarze. Bramkarze

Gianluigi Donnarumma

Jedną z największych niespodzianek minionych eliminacji mistrzostw świata był brak kwalifikacji mistrzów Europy, Włochów. Stało się zatem jasne, że w Katarze nie ujrzymy wielu gwiazd, które stanowią trzony swoich klubów. Jednym z nich jest właśnie Gianluigi Donnarumma. Bramkarz Paris Saint-Germain od długiego czasu jest numerem 1 w bramce reprezentacji Włoch, pomimo faktu, iż na karku ma dopiero 23 lata. Ponadto, opierając się na kwotach podanych przez portal Transfermarkt, Włoch jest drugim najdroższym bramkarzem świata, wycenianym na 50 milionów euro. Ustępuje tylko Thibautowi Courtoisowi z Realu Madryt, którego wartość wynosi 60 milionów euro.

David De Gea

Luis Enrique od dłuższego czasu dawał kibicom reprezentacji Hiszpanii do zrozumienia, że bramkarz Machesteru United nie należy do grona jego ulubieńców. Szkoleniowiec skrupulatnie stawia na bramkarza Athletiku Bilbao, Unaia Simona, a także ceni sobie umiejętności podstawowego golkipera Brighton, Roberta Sancheza. Zagwozdką dla kibiców była obsada trzeciego miejsca, zarezerwowanego dla bramkarza. Jeszcze na Euro 2020 był nim właśnie David De Gea, jednak tym razem wybór padł na 27-letniego Davida Rayę z Brentford. Będzie to zatem pierwszy turniej międzynarodowy od 2014 roku, na którym nie zobaczymy 32-latka nawet na ławce rezerwowych.

Jasper Cillessen

Selekcjoner reprezentacji Holandii, Louis Van Gaal podjął zaskakującą decyzję o niezabraniu na mistrzostwa świata do Kataru Jaspera Cillessena. Bramkarz NEC Nijmegen rozegrał w barwach swojego kraju 63 spotkania, jednak tylko raz było mu dane zagrać na mundialu. Miało to miejsce w Brazylii w 2014 roku. Zdecydowana większość meczów to mecze towarzyskie lub udziały w eliminacjach do poszczególnych turniejów. Niestety od momentu przenosin z FC Barcelony do Valencii w 2019 roku Holender miał problemy z regularną grą w klubie, zatem po powrocie do klubu, w którym spędził większość młodzieńczej kariery, liczył na przekonanie selekcjonera, iż nadaje się do gry w kadrze. Stało się inaczej i były trener m.in. Manchestru United wolał postawić na 39-letniego Remko Pasveera z Ajaxu Amsterdam. Media donosiły, że ta decyzja wywołała wściekłość Jaspera Cillessena.

twitter