Konflikt o „babciowe”. Tusk odpowiada Balcerowiczowi

Konflikt o „babciowe”. Tusk odpowiada Balcerowiczowi

Donald Tusk
Donald Tusk Źródło:PAP / Zbigniew Meissner
Były prezes NBP Leszek Balcerowicz nazwał Donalda Tuska populistą i skrytykował jego plany dotyczące wprowadzenia m.in. tzw. babciowego. – Gramy różne role społeczne – odpowiedział na tę krytykę Donald Tusk, podczas spotkania z wyborcami.

– Uważam za niedobrą strategię – z punktu widzenia interesów partii – ścigać się z PiS-em na obietnice, które są z reguły populistyczne – powiedział były prezes NBP Leszek Balcerowicz na antenie Radia ZET. Nazwał też Tuska populistą i stwierdził, że „mniej populistyczny jest program gospodarczy partii Hołowni, niż obecny program PO”.

Tusk odpowiada Balcerowiczowi

Do krytyki, jaką wystosował wobec niego, odniósł się na spotkaniu z wyborcami Donald Tusk. – Nikt mnie nie namówi, żebym reagował nieprzyjaźnie wobec Leszka Balcerowicza. Gramy różne role społeczne. Wziąłem na siebie zadanie, czy część zadania, żeby wygrać wybory. Chcę odpowiedzialnie w czasie tej kampanii powiedzieć, co ludzie będą z tego mieli. I robię to odpowiedzialnie – powiedział lider Platformy Obywatelskiej.

– Nie jest moją rolą uczyć Leszka Balcerowicza liczb. To jest dokładnie odwrotna filozofia od tej, którą ma PiS. Kobieta otrzyma wsparcie od państwa w wysokości 1500 zł, aby móc opłacić opiekę nad dzieckiem i wrócić na rynek pracy. Tu nikt nikomu niczego nie rozdaje, po prostu wracamy do logicznego myślenia – dobrobyt i pieniądze rodzą się z pracy, a nie z wyciągania ręki i rozdawania – dodał.

Tusk wprowadzi „babciowe”?

Donald Tusk w Częstochowie zapowiedział nowy element programu wyborczego Koalicji Obywatelskiej. Chodzi o specjalny dodatek dla babć, które będą się opiekowały swoimi wnukami.

Ja zapowiedział przewodniczący Platformy Obywatelskiej, chodzi o to, aby powrót matek do aktywności zawodowej po urlopie macierzyńskim, był dużo łatwiejszy, bądź, jak powiedział Tusk „w ogóle możliwy”.

– „Babciowe”, czyli 1500 złotych miesięcznie dodatku dla babć. Będzie to comiesięczny dodatek do trzeciego roku życia dziecka, czyli momentu, gdy można je wysłać do przedszkola – powiedział w Częstochowie Donald Tusk. – Jakie to by było sprawiedliwe, gdyby rodzina mogła uhonorować wysiłek babć – dodał. Powiedział jednocześnie, że nie chodzi o sam fakt przekazania babciom pieniędzy, ale realnego podziękowania za ich ciężką pracę, jaką jest opieka nad małym dzieckiem.

Czytaj też:
Podatnicy rozbili bank. Zwroty nadpłaconego podatku przekroczyły 11 mld zł
Czytaj też:
500+ wzrośnie do 700+ w reakcji na „babciowe”? Słowa Müllera nie uciszą spekulacji