ZAKSA przed bardzo trudną batalią o finał. Co będzie kluczowe w rewanżu?

ZAKSA przed bardzo trudną batalią o finał. Co będzie kluczowe w rewanżu?

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle Źródło:WPROST.pl / Klaudia Zawistowska
Już w czwartkowy wieczór siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle powalczą o miejsce w finale Ligi Mistrzów. W rewanżowym spotkaniu mistrzowie Polski będą bronić zaliczki (3:1) z pierwszego meczu przeciwko Sir Sicoma Monini Perugia. Trener Tuomas Sammelvuo zdradził, co będzie najistotniejsze w czwartkowym meczu.

Siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle są o krok od trzeciego z rzędu finału Ligi Mistrzów. Obrońcy trofeum sprzed roku i dwóch lat w czwartkowy wieczór zagrają w Perugii o awans. W pierwszym meczu ZAKSA wygrała 3:1, a MVP meczu wybrano przyjmującego mistrzów Polski, Bartosza Bednorza.

Siatkarze ZAKSY zagrają na terenie Sir Sicoma Monini Perugia

Chociaż polski zespół ma wynikowy zapas sprzed tygodnia, trudno jest napisać, że ZAKSA to murowany kandydat do awansu. Siatkarze Sir Sicoma Monini Perugia w tym sezonie świetnie spisują się na swoim terenie. Drużyna prowadzona przez Andreę Anastasiego wygrała wszystkie 18 meczów w roli gospodarza.

Co więcej, drużyna z Perugii łącznie na swoim terenie straciła tylko osiem setów. To tylko pokazuje, jak trudne wyzwanie stoi przed zespołem z Kędzierzyna-Koźla. Do awansu ZAKSA potrzebuje dwóch wygranych setów we Włoszech. W przypadku porażki 0:3 lub 1:3, o losie awansu do finału Ligi Mistrzów zadecyduje tzw. złoty set. Czyli partia, która będzie rozgrywana w formie tie-breaka, do 15 punktów.

Tuomas Sammelvuo, szkoleniowiec ZAKSY, zdradził w rozmowie dla Polsatu Sport, co będzie najistotniejsze w czwartkowym rewanżu.

– Wydaje mi się, że najważniejsze będzie być przygotowanym na początek, bowiem Perugia będzie chciała iść jak tornado na początku meczu. Poza tym rywale będą serwować lepiej niż w pierwszym spotkaniu. My mamy do poprawy kilka małych rzeczy. Głównie w bloku i grze obronnej. Cały czas pracujemy też nad uważniejszym przyjęciem. Wierzę, że to będzie działać. Jest różnica między tymi meczami. Musimy być cierpliwi, skoncentrowani i musimy wierzyć w to, co robimy – przyznał fiński trener ZAKSY.

Z pewnością kędzierzynianie będą musieli w szczególności uważać na Wilfredo Leona. Reprezentant Polski to kapitan drużyny z Perugii i zapewne będzie chciał poprowadzić swoją drużynę do finału LM. Dodatkowo w obwodzie jest także Kamil Semeniuk, który kogo jak kogo, ale ZAKSĘ zna od podszewki.

twitter

Jastrzębski Węgiel czeka na rywala w finale Ligi Mistrzów

Wieczorny rewanż zapowiada się niezwykle interesująco niemal pod każdym względem. Przypomnijmy, że w finale na rywala czeka już Jastrzębski Węgiel. Wicemistrzowie Polski w środę uporali się z tureckim Halkbankiem Ankara.

Spotkanie pomiędzy Sir Sicoma Monini Perugia a siatkarzami Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle rozpocznie się w czwartek, 6 kwietnia, o godzinie 20:30 w hali Pala Barton w Perugii. Transmisję telewizyjną z meczu przeprowadzi Polsat Sport. Ponadto dostępna będzie również transmisja online w serwisie Polsat Box Go.

Czytaj też:
Rozgorzała dyskusja o polskim finale Ligi Mistrzów. „Trzeba dać kibicom szansę”
Czytaj też:
Poznaliśmy drużynę rundy zasadniczej PlusLigi. Kilka wyborów zagotowało kibiców

Źródło: Polsat Sport