Kamil Bednarek tłumaczy się z wpadki w Opolu. „Troszkę zagrzmiało”

Kamil Bednarek tłumaczy się z wpadki w Opolu. „Troszkę zagrzmiało”

Kamil Bednarek
Kamil Bednarek Źródło:PAP
Kamil Bednarek postanowił odnieść się do krytyki jego występu na festiwalu w Opolu. Artysta wytłumaczył, dlaczego nagle zamilkł na scenie.

Za nami 60. Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu. Na scenie zaprezentowała się plejada polskich gwiazd, wśród których był również Kamil Bednarek. Artysta zaśpiewał utwór Marka Grechuty podczas koncertu „Czas ołowiu” i zaliczył wpadkę. Teraz tłumaczy się na Instagramie.

Kamil Bednarek wyjaśnił, dlaczego zamilkł na scenie

Podczas swojego występu w Opolu Kamil Bednarek nagle zamilkł na scenie. Gdyby nie publiczność, która znała tekst utworu i zaczęła go śpiewać, krępująca cisza mogłaby trwać dłużej. Potem na artystę wylał się hejt w sieci.

„Już miałem napisać, że dzisiejszy koncert w Opolu o dziwo trzyma poziom, a tu Kamil Bednarek w trakcie „Korowodu” Marka Grechuty wydarł się „łapy w górę!”, „Włączyłem na chwilę Opole. Bednarek wychodzi na scenę i zapomina tekstu Grechuty”, „Ale blamaż, zapomniał tekst w „Korowodzie” Grechuty i ma okropną manierę w głosie. Na dodatek woła „łapy w górę” – komentowali internauci na Twitterze.

Kamil Bednarek postanowił wytłumaczyć się ze swojej wpadki. Podkreślił, że jego zachowanie nie wynikało z tego, że nie zna tekstu piosenki Grechuty.

– Mimo że u mnie jest piękna pogoda, to wokół mnie troszkę zagrzmiało. Uwierzcie, że zmierzyć się z utworem tak wielkiego artysty nie jest łatwe. Zwłaszcza że towarzyszą mi już od najmłodszych lat jego utwory – powiedział na Instastory.

Okazuje się, że Kamil Bednarek nie był w stanie zapanować nad silnymi emocjami. – Zdałem sobie sprawę, że mimo 15 lat doświadczenia na scenie mam jeszcze przed sobą długą drogę i jest nad czym pracować, choćby nad emocjami. Nie mogłem ich opanować – całe Opole przywitało mnie takim szczerym, jakże potrzebnym dzisiaj, uśmiechem – dodał muzyk.

Na koniec artysta przeprosił wszystkich i zapowiedział, że będzie nad sobą pracować.

To nie była jedyna wpadka podczas tegorocznego festiwalu w Opolu. W czasie koncertu „Czas ołowiu” doszło do głośnego skandalu. Gdy wspominano artystów, którzy zmarli, wyświetlono zdjęcie wciąż żyjącej wokalistki.

Czytaj też:
Kamil Bednarek zaliczył wpadkę w Opolu. Publiczność od razu to zauważyła
Czytaj też:
Maryla Rodowicz nagrodzona w Opolu. Nagle wspomniała o... rozstaniu

Źródło: WPROST.pl