Edyta Górniak jednak chce rozwodu kościelnego? Zdradziła, czy stoi za tym jakiś mężczyzna

Edyta Górniak jednak chce rozwodu kościelnego? Zdradziła, czy stoi za tym jakiś mężczyzna

Edyta Górniak
Edyta Górniak Źródło:YouTube
Edyta Górniak po latach postanowiła zawalczyć o unieważnienie ślubu kościelnego. Zdradziła powody swojej decyzji.

Edyta Górniak rozwiodła się z Dariuszem Krupą w 2010 roku, jednak często wraca do tego tematu w wywiadach. Wokalistka nie ukrywa, że cała sytuacja była dla niej traumatyczna. Niedawno wyznała, że po rozstaniu nie miała pieniędzy na życie i musiała je pożyczać. Wokalistka nie miała dostępu do konta, gdzie trafiały jej zarobki. Teraz Edyta Górniak przyznała, że zamierza ubiegać się o rozwód kościelny z Dariuszem Krupą.

Edyta Górniak nie planowała walczyć o rozwód kościelny

Jeszcze niedawno Edyta Górniak twierdziła, że chociaż od razu po rozwodzie planowała walczyć o unieważnienie małżeństwa kościelnego, to ostatecznie się poddała. – Chciałabym, ale nie mam na to cierpliwości, to jest jakaś długa procedura i podobno spowiadanie się księżom, co robiło się z mężem, to w ogóle never. Te procedury są długie i podobno niezbyt przyjemne, nie służy mi to, nie mam na to czasu, To jest tak samo, jak z tym podziałem majątku – mówiła. Później dodała, że powodem było też to, że nie chciała wracać do przeszłości.

Górniak poprosiła o pomoc znajomych duchownych? Chodzi o unieważnienie małżeństwa

Wygląda jednak na to, że wszystko się zmieniło. Jak donosi „Życie na gorąco” diva polskiej estrady teraz planuje jednak próbować unieważnić małżeństwo z ojcem swojego syna.

– Nie stoi za tym żaden mężczyzna, robię to dla siebie, dla własnego spokoju – cytuje wyjaśnienia Górniak tygodnik. Podobno gwiazda podjęła nawet stosowne kroki. Miała zapoznać się z procedurą i poprosić o pomoc znajomych duchownych. Żeby doprowadzić procedurę do końca, Edyta Górniak przede wszystkim musi znaleźć świadków, którzy potwierdzą, że istnieją przesłanki do unieważnienia ślubu kościelnego z Dariuszem Krupą.

Czytaj też:
Monika Richardson wspomina pracę w TVP. Uderzyła w Macieja Kurzajewskiego
Czytaj też:
Kamil Bednarek tłumaczy się z wpadki w Opolu. „Troszkę zagrzmiało”

Źródło: Wprost / Życie na gorąco