Jak co roku w lecie bacznie przyglądamy się startom lekkoatletów. Podczas imprez rangi mistrzowskiej można śmiało zakładać medale. W tegorocznym kalendarzu zmagań najważniejszą imprezą są bez wątpienia mistrzostwa świata w Budapeszcie. Podczas imprezy w stolicy Węgier Polacy będą chcieli poprawić wynik z Eugene. W ubiegłym roku ze Stanów Zjednoczonych Biało-Czerwoni przywieźli 4 medale (1 złoty i 3 srebrne).
Fajdek i Ziółkowski odpowiadają Anicie Włodarczyk
Jedyne złoto w Eugene było zasługą Pawła Fajdka. Polak uchodzi już niemal za specjalistę od konkursów w rzucie młotem podczas MŚ, gdyż od 2013 roku przywozi złoto z każdej edycji zmagań. Na podobny sukces liczy w Budapeszcie, choć tam będzie musiał uważać między innymi na swojego rodaka, Wojciecha Nowickiego. Wielkie ambicje ma także Anita Włodarczyk, która ostatnio wywołała spore zamieszanie, gdy na antenie „Kanału Sportowego” skrytykowała zachowanie młodszego kolegi.
Sprawa dotyczyła zachowania Fajdka przy okazji wyborów Sportowca Roku. Brązowy medalista olimpijski z Tokio nie ukrywał rozczarowania niską pozycją w rankingu, wyrażając kontrowersyjne opinie. Włodarczyk powiedziała, że jeśli zawodnik ma żal o słabą pozycję, to niech zrezygnuje z udziału w gali albo nawet zmieni dyscyplinę.
Słowa mistrzyni olimpijskiej z pewnością musiały dotrzeć do Fajdka oraz jego trenera, Szymona Ziółkowskiego. Gdy jeden z portali zadał pytanie, po której stronie konfliktu są obserwujący, komentarz umieścił szkoleniowiec. „Tylko Anita! Lubiana w środowisku, prawdomówna, nie konfliktowa, same zalety!” – napisał złoty medalista z igrzysk w Sydney. Na komentarz odpowiedział Fajdek. „Wzór, czysta jak łza, najlepsza” – dodał pięciokrotny mistrz świata w podobnie sarkastycznym tonie.
Poczynania Anity Włodarczyk
Anita Włodarczyk nie wystąpiła w mistrzostwach świata 2022 z powodu kontuzji uda, której nabawiła się goniąc mężczyznę, który chciał ukraść jej auto. Podczas igrzysk w Tokio obroniła złoto olimpijskie.
Czytaj też:
Polska medalistka olimpijska opowiedziała o depresji. „Płacę za to wysoką cenę”Czytaj też:
Smutny widok na Stadionie Śląskim. Czy tak mają wyglądać polskie igrzyska?