Ceny malin. Państwowe firmy weszły do gry i „regulują ceny w górę”, mówi minister Telus

Ceny malin. Państwowe firmy weszły do gry i „regulują ceny w górę”, mówi minister Telus

Maliny
Maliny Źródło:Pixabay
Jako rząd twierdziliśmy, że trzeba mieć polskie firmy, które będą stabilizatorem. Dlatego rozpoczęliśmy skup przez 2 spółki państwowe, które próbują stabilizować ceny regulować w górę – powiedział minister rolnictwa Robert Telus. 2 dni wcześniej mówił o możliwej zmowie cenowej na rynku malin. Prezes UOKiK wszczął działania w tej sprawie.

W sobotę minister rolnictwa Robert Telus poinformował, że powiadomił CBA o podejrzeniu zmowy cen na rynku malin. Na antenie Polskiego Radia został dziś poproszony o potwierdzenie, czy możemy mówić o istnieniu zmowy cenowej w tym obszarze.

Skup owoców. Państwowe firmy mają „regulować w górę” ceny malin

– Od czasu transformacji partie pozbyły się przetwórstwa polskiego skupu i pośrednictwa, a o cenach decydują koncerny. Bywa, ze cena jest nienaturalnie wysoka jak rok temu, gdy skupowano maliny za 15 zł. Teraz jest to 5 zł. Inaczej by to wyglądało, gdybyśmy mieli polskie przetwórstwo – odpowiedział minister Telus w Sygnałach Dnia”.

twitter

Dodał, że „do tego dochodzi wojna” i wiele ton malin zostało sprowadzonych do Polski z Ukrainy, co spowodowało „wahnięcie ceny w dół”.

– Jako rząd twierdziliśmy, że trzeba mieć polskie firmy, które będą stabilizatorem. Dlatego rozpoczęliśmy skup przez 2 spółki państwowe, które próbują stabilizować ceny regulować w górę. I tak się stało. Gdy weszły, ceny zaczęły rosnąć – powiedział.

Poinformował, że za kilogram malin w sobotę płacono 5,8 zł. Nie pokrywa to jeszcze kosztów plantatorów. Mają oni nadzieję, że dojdą do poziomu 6,5 – 7 zł/kg.

Minister dodał, że wprawdzie resort mógłby sięgnąć po inne narzędzia wsparcia dla plantatorów – dopłaty – ale „co z tego, ze damy im pieniądze, skoro firmy obniżają ceny skupu?” – zauważył. Telus wyjaśnił, że kierowany przez niego resort chce przede wszystkim pomóc utrzymać ceny.

Ministerstwo zapowiedziało kontrole firm skupujących maliny

Pod koniec ubiegłego tygodnia minister Robert Telus poinformował, że Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów jest w trakcie kontroli firm skupujących i przetwarzających maliny. Wcześniej W wiceminister rolnictwa Rafał Romanowski poinformował, że resort podejrzewa zmowę cenową między skupującymi owoce podmiotami z kapitałem zagranicznym. Dodał, że po konsultacjach z ministrem rolnictwa i premierem Mateuszem Morawieckim zdecydowano, że służby państwowe podejmą działania, by w następnych dniach monitorować podmioty zajmujące się skupem i przetwórstwem malin w województwach lubelskim i mazowieckim.

Zapowiedział także, że działania kontrolne podejmą, poza wskazanym już UOKiK, Inspekcja Handlowa, Inspekcja Sanitarna, Główny Inspektorat Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych.

Czytaj też:
Robert Telus: Wnioskowałem, by blokada została przedłużona do końca roku
Czytaj też:
Afera na rynku malin. „Kilka podmiotów z kapitałem zagranicznym”

Opracowała:
Źródło: Polskie Radio / Wprost