Iga Świątek skomentowała porażkę w US Open. Nie ukrywała zaskoczenia

Iga Świątek skomentowała porażkę w US Open. Nie ukrywała zaskoczenia

Iga Świątek
Iga Świątek Źródło:PAP / Marcin Cholewiński
Iga Świątek nieoczekiwanie pożegnała się z US Open na etapie czwartej rundy. Liderka rankingu przegrała z Jeleną Ostapenko. Po spotkaniu Polka nie ukrywała zaskoczenia porażką. Nie potrafiła wytłumaczyć co złożyło się na jej słabą dyspozycję. Skomentowała także utratę pierwszej pozycji w zestawieniu na rzecz Aryny Sabalenki.

Iga Świątek żegna się z US Open 2023. Reprezentantka Polski przegrała z Jeleną Ostapenko, choć wygrała pierwszego seta (3:6, 6:3, 6:1). Choć Łotyszka to triumfatorka Roland Garros z 2017 roku, która nigdy nie przegrała z Polką, to ostatni mecz między paniami miał miejsce jeszcze zanim Świątek została liderką rankingu.

Iga Świątek zszokowana porażką w US Open 2023

W starciu w Nowym Jorku Świątek mogła powalczyć z Ostapenko tylko w pierwszym secie. Wówczas rywalka była lekko nerwowa, co objawiało się w niewymuszonych błędach. Tych nie popełniała zbyt wiele w kolejnych partiach. Łotyszka potrafiła znaleźć odpowiedź na wszystkie bronie Świątek. W drugą stronę to już tak nie działało. W trzecim secie Świątek mogła tylko aktywnie przyglądać się jak Ostapenko gra swój tenis. Jeden gem nie zmienił nic w obrazie seta. Świątek po meczu wciąż nie ukrywała zdziwieniem, jakim wynikiem skończył się mecz. Zwróciła uwagę na fakt, że w pewnym momencie straciła kontrolę nad pojedynkiem.

– Jestem zaskoczona, że mój poziom zmienił się tak drastycznie, bo zwykle kiedy gram źle, to jest tak od początku, a potem jakoś nadrabiam lub po prostu rozwiązuję problem. Tym razem było całkiem odwrotnie. Naprawdę nie wiem, co się stało. Nagle straciłam kontrolę. Muszę obejrzeć ten mecz i sprawdzić, bo naprawdę nie wiem, dlaczego zaczęłam popełniać tak wiele błędów – powiedziała Świątek na konferencji prasowej cytowana przez sport.pl.

Iga Świątek komentuje spadek w rankingu

Świątek niezależnie od dalszych rozstrzygnięć straci pozycję liderki rankingu WTA, którą zajmowała przez 75 tygodni. Od przyszłego poniedziałku nową pierwszą rakietą świata zostanie Białorusinka Aryna Sabalenka. Polka przyznała, że utrata pozycji jest czymś, co ją dotyka, lecz przyznała, że ostatnimi czasy walka o zachowanie fotelu była nadzwyczaj wymagająca.

– Wiele to dla mnie znaczyło. To było wspaniałe. Z drugiej strony, ten ostatni etap bronienia pozycji liderki był dość wyczerpujący. Wciąż muszę robić to, o czym mówi mój sztab i wielcy zawodnicy jak Roger Federer, Novak Djoković czy Rafa Nadal. Musisz się skupić na turniejach, nie na rankingach – przyznała 22-latka.

Jelena Ostapenko zagra z Coco Gauff

Pomimo porażki w czwartej rundzie, dostrzegła pozytywne elementy występu na tegorocznym US Open. Polka chce teraz skupić się na odpoczynku i przygotowaniach do kolejnej, końcowej części sezonu. Pogromczyni zwyciężczyni ubiegłorocznych zmagań, Ostapenko, zmierzy się w ćwierćfinale z Coco Gauff.

Czytaj też:
Iga Świątek nie wytrzymała. Aż musiała przerwać wywiad
Czytaj też:
Znany tenisista zakończył karierę. Osobliwe przemówienie po ostatnim meczu

Opracował:
Źródło: sport.pl