Świadek opisuje awanturę po meczu AZ – Legia. Widział to na własne oczy

Świadek opisuje awanturę po meczu AZ – Legia. Widział to na własne oczy

Skandal po meczu AZ Alkmaar – Legia Warszawa
Skandal po meczu AZ Alkmaar – Legia Warszawa Źródło:PAP/EPA / Michel van Bergen
Nie milkną echa skandalu, do którego doszło po meczu AZ Alkmaar z Legią Warszawa. Na ten temat wypowiedział się kibic, który był naocznym świadkiem całej tej sytuacji. – To była zwykła dyskryminacja – powiedział.

Mecz AZ Alkmaar – Legia Warszawa zakończył się zwycięstwem gospodarzy 1:0. Jednak nie to w tym jest najważniejsze. Po spotkaniu doszło do skandalu z udziałem... holenderskiej policji. Według relacji dziennikarzy obecnych na miejscu zamieszanie wybuchło po decyzji organizatorów o przedwczesnym zamknięciu stadionu. Ponadto lokalna policja uniemożliwiała piłkarzom odjazd ze stadionu. Atmosfera była tak napięta, że prezes Wojskowych Dariusz Mioduski został uderzony w twarz.

Kibic Legii Warszawa był świadkiem skandalu z udziałem ochrony AZ Alkmaar

Całą tę sytuację z boku obserwował kibic Legii Warszawa – Sebastian Skibicki, który w rozmowie z TVP Sport opowiedział o całym zajściu, które widział na własne oczy. Fan Wojskowych przyznał, że był tam na miejscu, bo czekał z synem dwie godziny na możliwość zdobycia autografów. Z jego relacji wynika, że to ochrona AZ Alkmaar sprowokowała to całe zamieszanie.

– Piłkarzy i sztab potraktowano niczym zwierzęta. To były bestialskie sceny: pojawiły się wyzwiska, było naruszenie nietykalności. Ochrona AZ sprowokowała całą sytuację – zrelacjonował kibic.

Kibic Legii Warszawa: To była zwykła dyskryminacja

Następnie opowiedział, że przedstawiciele gospodarzy zamknęli drzwi, które prowadziły z szatni do autokaru. A kiedy już się otworzyły... ktoś z ochrony rzucił się na kogoś ze sztabu. – Zaczęło się zamieszanie, a po kilku minutach wokół autokaru pojawił się kordon zasilony dodatkowymi policjantami – kontynuował.

– Zachowanie wobec Legii nie było akceptowalne. To była zwykła dyskryminacja – zakończył.

Sprawą zainteresowały się ministerstwo spraw zagranicznych oraz kancelaria premiera Mateusza Morawieckiego. Sam szef Rady Ministrów zamieścił na ten temat wpis na swoim Twitterze. „Bardzo niepokojące doniesienia z Alkmaar. Poleciłem MSZ pilne działania dyplomatyczne w celu weryfikacji wydarzeń z nocy. Polscy zawodnicy i kibice muszą być traktowani zgodnie z prawem. Nie ma zgody na jego łamanie” – czytamy.

twitterCzytaj też:
Piłkarze Legii Warszawa aresztowani! Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało oświadczenie
Czytaj też:
Skandal po meczu AZ Alkmaar – Legia Warszawa. Jest ruch ze strony PZPN