W środę Rada Polityki Pieniężnej (RPP) zdecydowała o pozostawieniu stóp procentowych na dotychczasowym poziomie, co oznacza, że główna stopa referencyjna wynosi 5,75 proc.
Glapiński: Nie ma w Polsce wysokiej inflacji
Do wczorajszej decyzji prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP), a zarazem przewodniczący RPP Adam Glapiński odniósł się podczas dzisiejszej konferencji prasowej.
– Inflacja spada i w październiku wyniosła 6,5 proc. Była zatem trzykrotnie niższa niż swoim szczycie w lutym. W ciągu ostatnich 8 miesięcy inflacja obniżyła się o 12 pkt proc. – powiedział na wstępie konferencji Glapiński, podkreślając, że projekcja NBP okazała się „całkowicie trafiona". – Pokonaliśmy hydrę wysokiej inflacji. Nie ma w Polsce wysokiej inflacji – dodał, zaznaczając, że była ona spowodowana szokami zewnętrznymi, a nie polityką NBP i rządu.
Glapiński podkreślił, że „szybko idziemy w kierunku inflacji pełzającej". W jego ocenie pod koniec roku wyniesie ona 6-7 proc. Szef banku centralnego przekonywał, że scenariusz szybkiej dezinflacji realizuje się, bo reakcja NBP na szoki globalne w 2021 roku była „właściwa i trafna".
– Jako pierwsi radykalnie obniżyliśmy stopy procentowe, kiedy trzeba było walczyć z pandemią – podkreślił Glapiński. – Podnoszenie stóp procentowych, czyli walkę z inflacją też podjęliśmy pierwsi, po Czechach – dodał.
Prezes NBP zwracał uwagę, że inflacja w Polsce jest w tej chwili niższa niż w większości krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Najnowsza projekcja banku centralnego zakłada, że inflacja w Polsce "będzie się nadal obniżać", choć – jak zaznaczy – jej spadek będzie wolniejszy niż dotychczas. Cel inflacyjny NBP (2,5 proc.) będzie osiągnięty pod koniec 2025 roku.
Dlaczego RPP pozostawiła stopy procentowe na tym samym poziomie?
Mówiąc o wczorajszej decyzji ws. wysokości stóp procentowych, Glapiński podkreślił, iż gremium uznało, że przy obecnych uwarunkowaniach "decyzja o braku stóp jest najlepsza". Następnie wskazał, że brano pod uwagę dwie przesłanki. – Po wcześniejszym dostosowaniu przestrzeń do ewentualnych dalszych obniżek stóp procentowych w krótkim okresie wyraźnie się zmniejszyła – powiedział Glapiński.
Jako drugą przesłankę szef NBP wskazał wzrost niepewności dotyczącej tempa dezinflacji w kolejnych kwartałach.
Czytaj też:
Nowy rząd postawi Glapińskiego przed Trybunałem Stanu? Pretekst dał człowiek prezydenta
Czytaj też:
Glapiński cytuje sam siebie. Prezentuje na konferencji nagrania