Adam Małysz mówi, kto powalczy Kryształową Kulę. Intrygujące typy

Adam Małysz mówi, kto powalczy Kryształową Kulę. Intrygujące typy

Adam Małysz
Adam Małysz Źródło:Newspix.pl / EXPA/JFK
Kto zdobędzie Kryształową Kulę w zimowym sezonie 2023/24? To pytanie spędza sen z powiek ekspertów i kibiców. Zmierzyć się z nim spróbował Adam Małysz, który wskazał skoczków będących w stanie powalczyć o to trofeum.

Przed nami kolejny sezon w skokach narciarskich. Zimowa rywalizacja rozpocznie się już niebawem, a o Kryształową Kulę powalczą… No właśnie, kto? To pytanie zadają sobie wszyscy dziennikarze, eksperci czy kibice, a ile jest osób, tyle opinii. O wytypowanie konkretnych skoczków przez Adama Małysza poprosił Łukasz Kadziewicz w programie „Misja Sport”.

Adam Małysz typuje potencjalnych zdobywców Kryształowej Kuli

Trzeba przyznać, że prezes PZN zaskoczył nazwiskami. – To jest trudno określić w tym momencie. Na pewno warto zwrócić uwagę na zawodników, którzy błyszczeli latem oraz w zeszłym sezonie. W tym gronie są Stefan Kraft czy Daniela Tschoefenig. To jest wciąż młody skoczek, ale bardzo perspektywiczny i już odnosił sukcesy. Pod koniec lata bardzo dobrze skakał Andreas Wellinger. Widać, że odrobił ten okres, który miał po kontuzji i przez dwa lata startował w niższych ligach i nawet tam miewał problemy. Teraz powraca – stwierdził.

Co ciekawe Adam Małysz w gronie faworytów do triumfu w Pucharze Świata nie wymienił na przykład Halvora Egnera Graneruda, który zdominował rywalizację w minionym sezonie. Nie wspomniał też o Ryoyu Kobayashim, czyli innej gwieździe zdolnej do wielkich rzeczy.

Dawid Kubacki jest w stanie to zrobić

– Spokojnie można też typować Dawida Kubackiego jako kandydata do tytułu. Już w LGP pokazywał się z bardzo dobrej strony, poprzednią zimę miał udaną… Mamy nadzieję, że już na tyle wszedł w ten system, by powalczyć o Kryształową Kulę, bo bez wątpienia go na to stać.

– Już teraz jest kilku zawodników, którzy pokazali, iż będą w stanie walczyć o najwyższe laury, aczkolwiek myślę, że trzeba poczekać. Te pierwsze konkursy często są na przetarcie. Coś tam się pojawia i wiadomo, kto i w jakiej formie przyjechał do Ruki, ale konkretniejszymi wyznacznikami będą dopiero te konkursy, które odbędą się przed Turniejem Czterech Skoczni – zakończył.

Czytaj też:
Rafał Kot dla „Wprost”: Chcemy, by Thurnbichler się otworzył. Kadra była zabetonowana
Czytaj też:
Robert Mateja dla „Wprost”: Młodzi Polacy muszą pokazać, że zasługują na szansę

Opracował:
Źródło: WPROST.pl / Przegląd Sportowy/Onet