Weekend ze skokami narciarskimi w Zakopanem zwieńczy pierwszą edycję PolSKIego Turnieju. Jest ono nieco storpedowana przez pogodę, ponieważ w środę ostatecznie nie dokończono pierwszej serii konkursu w Szczyrku, a zawody zostały uznane za odwołane. Do klasyfikacji generalnej całej imprezy wliczono zatem tylko wyniki z wtorkowych eliminacji. Do tego dochodzą także kwalifikacje, rywalizacja duetów oraz konkurs indywidualne, które miały miejsce w Wiśle.
Thurnbichler wybrał tylko ośmiu skoczków
Teraz przed nami kwalifikacje do konkursu indywidualnego w Zakopanem. Poza piątką zawodników z kadry A trener Thomas Thurnbichler mógł zgłosić jeszcze czterech dodatkowych skoczków. Nie skorzystał jednak z tej opcji. Polskę będą reprezentować Piotr Żyła, Dawid Kubacki, Kamil Stoch, Maciej Kot, Aleksander Zniszczoł, Klemens Murańka, Andrzej Stękała i Paweł Wąsek.
Jedno miejsce zostało więc wolne. Z pewnością, gdyby nie odsunięcie od kadry B, kolejną szansę otrzymałby Jakub Wolny. W jego miejsce jednak nie postanowiono desygnować żadnego skoczka. Mateusz Leleń z TVP Sport zauważył, że Polska była jednym z poszkodowanych krajów po decyzji FIS o ucięciu limitów, a teraz nie może wystawić kompletu dziewięciu zawodników na kwalifikacje.
Polacy oczekują na przełamanie złej passy
W momencie przerwania rywalizacji w konkursie w Szczyrku w pierwszej piątce mieliśmy trzech Polaków. Oczywiście jednak ich wyniki nie zostały zaliczone w żadnych klasyfikacjach, więc wciąż aktualny pozostaje fakt, że w tym sezonie w każdych zawodach Pucharu Świata nie było podopiecznego Thurnbichlera w czołowej dziesiątce. Jak słaba jest to kampania, pokazuje klasyfikacja generalna PŚ. Najwyżej z biało-czerwonych znajduje się Piotr Żyła, zajmując 23. miejsce z dorobkiem 115 punktów.
Być może w Zakopanem coś ulegnie zmianie w postawie naszych reprezentantów. Kwalifikacje do ostatniego konkursu indywidualnego w PolSKIm Turnieju zaplanowano na piątek (godz. 18:00). W kolejne dni odbędą się kolejno: konkurs drużynowy oraz indywidualny. Oba wydarzenia wystartują o godz. 16:00.
Czytaj też:
Chwile grozy z udziałem Dawida Kubackiego. Skoczek wyjaśnił, co się stałoCzytaj też:
Dostał zielone światło, a potem runął na ziemię. Skoczek miał dużo szczęścia