Palikot zawiadamia prokuraturę. „Złodziejstwu mówię nie”

Palikot zawiadamia prokuraturę. „Złodziejstwu mówię nie”

Janusz Palikot
Janusz Palikot Źródło:Facebook
Janusz Palikot zapowiedział zawiadomienie prokuratury w związku z podejrzeniem próby wyłudzenia pieniędzy przez dwóch byłych wspólników. „Moim celem jest wyprowadzenie firmy na prostą i zwrot środków do pracowników, inwestorów oraz wierzycieli. Tym się całkowicie różnię od Marka Maślanki. Złodziejstwu mówię nie” – napisał w oświadczeniu.

„W związku z próbą wyłudzenia przez Marka Maślankę i Adama Noconia, reprezentujących firmę Kraftowe Alkohole, różnych aktywów grupy Manufaktura i Alembik Polska zawiadamiamy w tej sprawie prokuraturę” – napisał we wtorek Janusz Palikot w oświadczeniu na platformie X.

Dodał, że Marek Maślanka deklarował zainwestowanie kwoty 11-13 mln zł w grupę Manufaktura Piwa Wódki i Wina (MPWiW).

Jego zdaniem Maślanka chciał ogłosić upadłość Manufaktury i przejąć ją poniżej rzeczywistej wartości. „W tym celu jako członek rady nadzorczej razem z Adamem Noconiem rozpowszechnia nieprawdziwe informacje, strasząc naszych kontrahentów. Już sam fakt, że ktoś, będąc członkiem rady nadzorczej działa na szkodę spółki, w której radzie występuje, kwalifikuje skierowanie sprawy do prokuratury”.

Palikot: oczekujemy zwrotu ok. 11 mln zł

„W związku z tym uzyskał status wierzyciela kluczowego dla postępowania układowego oraz szereg korzyści związanych z rozliczeniem wierzytelności wobec jego firmy. Została wynegocjowana umowa inwestycyjna, a także umowy wykonawcze do umowy głównej. Niestety ostatecznie Marek Maślanka i firma Kraftowe Alkohole nie podpisała tej umowy" – czytamy w oświadczeniu Palikota.

I dalej: „W tej sytuacji uznajemy, że wszystkie korzyści wynikające ze statusu inwestora kluczowego dla postępowania układowego są nieobowiązujące. Wartość aktywów, których zwrotu oczekujemy to kwota ok. 11 mln złotych”.

„Szczególnie żenujące i pokazujące kaliber tego człowieka są próby zastraszania pracowników na każdym szczeblu i nasyłanie dziennikarzy. Jeszcze raz podkreślam – moim celem jest wyprowadzenie firmy na prostą i zwrot środków do pracowników, inwestorów oraz wierzycieli. Tym się całkowicie różnię od Marka Maślanki. Złodziejstwu mówię nie” – napisał były polityk.

Palikot miał stracić przez długi już trzy nieruchomości

Regularnie donosimy o kłopotach Janusza Palikota, prezesa i większościowego akcjonariusza spółki Manufaktura Piwa Wódki i Wina. Na początku 2023 roku firma, której twarzą był, oprócz byłego posła Platformy Obywatelskiej, Kuba Wojewódzki, zaczęła trafić płynność finansową. Pod koniec roku firma przestała płacić w terminie pracownikom, a w ostatnich miesiącach od Palikota zaczęli odcinać się ostatni inwestorzy, w tym Marek Maślanka i Kuba Wojewódzki. We wrześniu 2023 r. spółka złożyła do sądu wniosek o uruchomienie postępowania układowego.

„Rzeczpospolita” dotarła do spisu należności spółki, który wraz z planem miał dostarczyć nadzorca. Sąd podsumował, że Manufaktura posiada co najmniej… 1383 wierzycieli, którym jest winna 237.859.942,19 zł. Skąd tak duża liczba? Manufaktura pożyczała pieniądze od prywatnych wierzycieli, którym obiecała wysokie odsetki i pełne bezpieczeństwo inwestycji. Takich jak pani Magdalena, która dała wiarę zapewnieniom przedstawiciela firmy, zawarła umowę, pożyczyła 35 tys. zł – i dziś nie wierzy, że odzyska wpłacone pieniądze, o odsetkach nie wspominając. Rozmawialiśmy z nią na początku tego roku.

Na nietrafionej inwestycji tracą nie tylko pożyczkodawcy, ale i Janusz Palikot. Wirtualna Polska ustaliła, że na sprzedaż trafiła właśnie kamienica przy ul. Złotej 4 na Starym Mieście w Lublinie. Wcześniej Palikot przyznał, że dwa jego domy o wartości w sumie 7 mln zł zostały przejęte na zaspokojenie jednego z wierzycieli. To nieruchomości w Warszawie oraz w Mięćmierzu, urokliwej i prestiżowej okolicy Kazimierza Dolnego – informuje WP.

Czytaj też:
Palikot traci domy przez długi firmy alkoholowej. O swoje upomni się ZUS
Czytaj też:
Palikot odpowiada Wojewódzkiemu. Zapowiada publikację

Opracowała:
Źródło: Wprost