Kibice reprezentacji Polski niestety czekali na ten mecz kilka miesięcy. „Niestety”, gdyż jeszcze rok temu mało kto wierzył w scenariusz, w którym Biało-Czerwoni potrzebowaliby baraży, by awansować na EURO 2024. Choć grupa kwalifikacyjna wydawała się być skrojona pod Polaków, to ci pod wodzą Fernando Santosa, a następnie Michała Probierza nie zdołali wywalczyć jednego z dwóch miejsc dających bezpośredni awans na czerwcowy turniej w Niemczech.
Michał Probierz zrezygnował z czterech piłkarzy
Szczęśliwie dobra pozycja w Lidze Narodów połączona z awansami mocniejszych ekip sprawiła, że Polska od dłuższego czasu mogła czuć się pewna gry w barażach niezależnie od ostatecznego wyniku eliminacji. W nich pierwszą przeszkodę stanowią Estończycy. Teoretycznie Biało-Czerwoni nie powinni mieć z nimi problemów. Rywale to zespół, który ostatnio rywalizował w dywizji D LN i dzięki dobrym wynikom w niej otrzymał szansę walki o historyczny występ.
Michał Probierz już w środowy wieczór ogłosił meczową kadrę na spotkanie. Do 23-osobowego zespołu załapał się między innymi Bartosz Salamon, Taras Romanczuk czy Jakub Moder. Selekcjoner zrezygnował z Bartosza Bereszyńskiego, Sebastiana Walukiewicza, Damiana Szymańskiego i debiutującego w pierwszej reprezentacji Dominika Marczuka. Cała czwórka obejrzy czwartkowe spotkanie na warszawskim Stadionie Narodowym z perspektywy trybun.
Potencjalny skład Polski na mecz z Estonią
Jeśli chodzi o prognozowany skład na półfinał baraży o EURO 2024, trudno spodziewać się wielkich eksperymentów. Tego typu mecze są do wygrywania, a nie do rozgrywania. W bramce trzeba liczyć na Wojciecha Szczęsnego. W obronie prawdopodobnie zobaczymy Jakuba Kiwiora, Jana Bednarka. W środku pola o grę może zadbać Sebastian Szymański z powracającym Tarasem Romanczukiem. Obecność powracającego gracza Jagiellonii może być największym zaskoczeniem. Z kolei w ataku należy spodziewać się Roberta Lewandowskiego wspieranego przez Piotra Zielińskiego.
Prognozowany skład reprezentacji Polski na mecz z Estonią:
Szczęsny – Bednarek, Kiwior, Salamon, Cash, Romanczuk, Frankowski, Szymański, Zieliński, Grosicki, Lewandowski
Czytaj też:
Problemy Piotra Zielińskiego. Tak Michał Probierz zareagował na kryzys lideraCzytaj też:
Kibice muszą przygotować się na spore zmiany. Liga Mistrzów trafi w nowe ręce