Grad zapowiedział, że w przyszłym tygodniu spotka się z przedstawicielami wszystkich działających w JSW związków. - Strona związkowa JSW za chwilę otrzyma projekt uzasadnienia, dlaczego warto z tą spółką iść na giełdę. Ta spółka nie podlega prywatyzacji, dlatego że Skarb Państwa pozostawia w niej powyżej 50 proc. udziałów. Będzie to tylko upublicznienie spółki - wyjaśnił.
- Chcemy dla tych pracowników JSW, którzy nie mają dzisiaj prawa do bezpłatnych akcji, znaleźć taką formę rekompensaty gotówkowej, bądź specjalną emisję akcji. Kończymy analizy. Przedstawimy stronie społecznej w przyszłym tygodniu, na jakim etapie widzimy potrzebę podwyższenia kapitału JSW i kiedy będą potrzebne tego typu środki - powiedział Grad.
Szef resortu skarbu poinformował, że nową emisję akcji resort planuje w późniejszym terminie, ponieważ obie spółki - JSW i Koksownia Zabrze - dysponują takim zasobami, że nie potrzebują teraz dodatkowych środków. Wyjaśnił, że te dwie spółki mają na kontach ponad 2 mld zł.
JSW, wyspecjalizowana w produkcji węgla koksowego, należy do trzech największych spółek węglowych. Zatrudnia ponad 22,6 tys. osób w sześciu kopalniach. Miniony rok zamknęła zyskiem netto przekraczającym 1 mld zł wobec 340 mln zł strat w poprzednim, kryzysowym roku. W najbliższych latach firma zamierza przeznaczać na inwestycje ok. 1 mld zł rocznie, pozyskując część środków m.in. z giełdy.
zew, PAP