MFW stracił dane po ataku hackerskim

MFW stracił dane po ataku hackerskim

Dodano:   /  Zmieniono: 
Siedziba MFW (fot. AgnosticPreachersKid/Wikipedia) 
Międzynarodowy Fundusz Walutowy prowadzi śledztwo w sprawie serii ataków hackerskich na swoje systemy informatyczne - poinformował w sobotę rzecznik funduszu. Za atakiem stał prawdopodobnie rząd jakiegoś kraju - informuje Bloomberg News.

"Fundusz funkcjonuje bez problemów" - powiedział rzecznik MFW David Hawley i dodał, że "może potwierdzić, że prowadzone jest śledztwo w  sprawie incydentu", nie podał jednak żadnych dodatkowych szczegółów, zasłaniając się tajemnicą służbową. Poinformował jedynie, że chodzi o  "incydent" związany "cyber-bezpieczeństwem" funduszu.

Bloomberg News podaje, że system komputerowy MFW został zaatakowany przez hakerów związanych - jak się uważa - z rządem jakiegoś obcego kraju. Bloomberg nie wymienia nazwy państwa, skąd pochodzić mógł atak, pisze jednak, że skutkiem tego włamania do systemów stracone zostały dane, dokumenty i e-maile. Nie jest całkowicie jasne, czy zostały one skopiowane czy też skasowane.

Atak na MFW nastąpił jeszcze przed aresztowaniem jego byłego dyrektora wykonawczego Dominique'a Strauss-Kahna 14. maja.

MFW, który jest w posiadaniu ważnych, tajnych informacji na temat gospodarek wielu krajów - pisze dziennik "The New York Times" - narażony był na poważne i wyrafinowane ataki, które trwały kilka ostatnich miesięcy.

Reuters podaje, powołując sie na anonimowego eksperta od  bezpieczeństwa informatycznego, że celem włamania do systemu było zainstalowanie oprogramowania szpiegującego.

em, pap