Smuda: pokazaliśmy, że przygotowani jesteśmy świetnie

Smuda: pokazaliśmy, że przygotowani jesteśmy świetnie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Franciszek Smuda (fot. PAP/EPA/OLIVER WEIKEN) 
- Spotkanie z Rosją potwierdziło, że jesteśmy w stanie wygrać z Czechami - powiedział selekcjoner Franciszek Smuda. Polacy zremisowali ze Sborną 1:1.
- Widzę szansę na awans i będziemy się starali ją wykorzystać. Mamy cztery dni na przygotowanie, najważniejsze, żeby teraz zawodnicy odpoczęli, a już na jutrzejszym treningu ocenimy, jak poważne są kontuzje niektórych piłkarzy. Musimy złapać świeżość, a w sobotę powalczymy do ostatniej minuty - powiedział Smuda.

Szkoleniowiec biało-czerwonych ocenił, że to był jeden z najlepszych występów jego podopiecznych w ostatnim czasie. - Rozegraliśmy wiele dobrych spotkań, ale pamiętajmy, że przy budowie zespołu nie zawsze gra się znakomicie. W przecież już w 2011 roku, gdy rywalizowaliśmy np. z Niemcami, było widać, że ta drużyna prezentuje się coraz lepiej - mówił.

Smuda zwrócił uwagę na otwarty dach na Stadionie Narodowym i coraz mniejszą presję spoczywającą na piłkarzach. - Mieliśmy więcej tlenu, zawodnikom lepiej się biegało. A jeśli chodzi o presję, największa była przed inaugurację Euro. Teraz już opada. Pokazaliśmy dziś, że jesteśmy świetnie przygotowani do turnieju - stwierdził.

Selekcjoner mówił również o zachowaniu Ludovica Obraniaka, który nie mógł się pogodzić ze zmianą w końcówce meczu. Rozzłoszczony piłkarz miał pretensje do trenera, gestykulował, a na koniec kopnął butelkę z wodą. - On chciał jeszcze wykonać rzut wolny, a ja myślałem co innego. Rosjanie nie są trampkarzami, tylko świetnym zespołem. Wystarczy jedna kontra, jak z Niemcami w Gdańsku, i wynik robi się inny... - powiedział selekcjoner Polaków.

zew, PAP