Jestem za elektrowniami atomowymi. Oczywiście jeśli społeczeństwo będzie uznawało, że nie chce, to wbrew społeczeństwu tego nie można robić powiedział w niedzielę w Koszalinie prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Kaczyński zadeklarował się jako zdecydowany zwolennik przeprowadzenia ogólnonarodowego referendum w sprawie wykorzystania energii atomowej w Polsce. Jednocześnie jest też wybranym przez Polską Grupę Energetyczną, która ma zbudować elektrownię jądrową, zdeklarowanym przeciwnikiem wstępnych lokalizacji. Jedna z nich to podkoszalińska wieś Gąski (pozostałe to Żarnowiec i Choczewo ? również na Pomorzu).
? Ta lokalizacja to albo wynik jakiejś nieprawdopodobnej głupoty, albo ktoś przewrotnie chce doprowadzić do tego, żeby tej elektrowni nie było ? stwierdził Kaczyński.
Podczas spotkania prezes PiS przyjął od jednego z mieszkańców Gąsek moherowy beret, który wręczający nazwał 'antyatomowym symbolem'.
Ministerstwo Skarbu Państwa zakłada obecnie, że pierwsza polska elektrownia jądrowa, niezależnie od tego, gdzie miałaby być zlokalizowana, stanie nie w 2020 r., ale trzy lata później.
? Ta lokalizacja to albo wynik jakiejś nieprawdopodobnej głupoty, albo ktoś przewrotnie chce doprowadzić do tego, żeby tej elektrowni nie było ? stwierdził Kaczyński.
Podczas spotkania prezes PiS przyjął od jednego z mieszkańców Gąsek moherowy beret, który wręczający nazwał 'antyatomowym symbolem'.
Ministerstwo Skarbu Państwa zakłada obecnie, że pierwsza polska elektrownia jądrowa, niezależnie od tego, gdzie miałaby być zlokalizowana, stanie nie w 2020 r., ale trzy lata później.