Media czeskie uznały projekt oświadczenia programowego rządu (m.in. stworzenie do 100 tys. nowych miejsc pracy i budowę do 50 tys. mieszkań rocznie) za obietnice bez pokrycia.
Dziennik "Hospodarzske noviny" zarzuca nowemu rządowi, który czeka dopiero zatwierdzenie przez parlament, że przygotowywane przez ekipę Grossa expose to mieszanina posunięć reformatorskich i antyreformatorskich, obiecanek-cacanek i znanych od lat banałów. Czeska gazeta gospodarcza dostrzega tu wiele posunięć populistycznych, za obietnicami nie idą bowiem - jak zauważa - przedsięwzięcia zapewniające ich realizację.
Największy dziennik "Mlada fronta Dnes" pisze wręcz o kiepskim, nieudanym dowcipie. "Stosunek obietnic w rodzaju +damy, dodamy, zastosujemy ulgi+ do subtelnie sugerowanych posunięć oszczędnościowych i kroków niepopularnych to mniej więcej trzy do jednego" - pisze gazeta.
sg, pap