Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu w Lozannie nie pomógł Legii Warszawa i mistrzów Polski, którzy ograli w dwumeczu III rundy el. LM Celtic Glasgow 6:1, czeka walka o udział w Lidze Europy. Sytuację Legionistów skomentował w "Super Expressie" Robert Lewandowski. Napastnik Bayernu Monachium określił sytuację klubu jako "tragiczną".
Legia Warszawa została ukarana walkowerem za wpuszczenie w 86. minucie na boisko w meczu rewanżowym Bartosza Bereszyńskiego. Były Lechita nie był tymczasem uprawniony do gry. "Wojskowi" składali odwołania i do UEFA, i do CAS, ale nic nie osiągnęli.
- To zdecydowanie zbyt surowa kara. Sytuacja jest tragiczna, bo Legia wygrała 6:1, a nie 3:2 po jakichś mękach. Szkoda Legii, tym bardziej że ta Liga Mistrzów była blisko. Mam jednak nadzieję, że teraz pokażą charakter. Nie mogą się teraz poddać, muszą wierzyć, że za rok się uda - skomentował sytuację Legii "Lewy" na łamach "Super Expressu".
"Super Express".
- To zdecydowanie zbyt surowa kara. Sytuacja jest tragiczna, bo Legia wygrała 6:1, a nie 3:2 po jakichś mękach. Szkoda Legii, tym bardziej że ta Liga Mistrzów była blisko. Mam jednak nadzieję, że teraz pokażą charakter. Nie mogą się teraz poddać, muszą wierzyć, że za rok się uda - skomentował sytuację Legii "Lewy" na łamach "Super Expressu".
"Super Express".