NBA wystartowała!

Dodano:   /  Zmieniono: 
54 dni po planowanym terminie najlepsza liga koszykarska na świecie rozpoczęła rozgrywki (fot. Jim Mcisaac/newspix.pl Źródło:Newspix.pl
Z 54-dniowym opóźnieniem rozpoczął się sezon 2011/2012 ligi NBA. W pierwszym meczu koszykarze New York Knicks pokonali we własnej hali Boston Celtics 106:104. Gospodarzy do triumfu poprowadził zdobywca 37 punktów Carmelo Anthony.

Brak porozumienia między koszykarzami a właścicielami klubów w  sprawie podziału zysków sprawił, że 1 lipca w lidze ogłoszono lokaut. Długo wydawało się, że może on doprowadzić do odwołania całego sezonu. Przełom nastąpił 26 listopada, kiedy zawodnicy zaakceptowali równy podział zysków z właścicielami klubów. Ustalono wówczas, że 66 sezon NBA ruszy w Boże Narodzenie, a każdy zespół rozegra po 66 meczów. Faza zasadnicza zakończy się 26 kwietnia, a  ostatni mecz wielkiego finału odbędzie się najpóźniej 26 czerwca.

W pierwszym spotkaniu po dwóch kwartach dziesięcioma punktami prowadzili Knicks, ale po przerwie goście wyszli na parkiet odmienieni i szybko zniwelowali stratę. Co więcej, przed ostatnią częścią gry to oni wygrywali 87:79. Ostatnie minuty pojedynku były walką kosz za kosz. Decydujące punkty na 16,3 s przed końcem zdobył Anthony. W całym meczu dzielnie wspierał go Amare Stoudemire (zdobył 21 pkt). W ekipie Celtics wyróżnił się Rajon Rondo. To on uzyskał pierwsze punkty sezonu, a łącznie zgromadził ich 31. Bostończycy musieli sobie radzić bez Paula Pierce'a, który nie grał z powodu urazu pięty.

W drugim spotkaniu sezonu rywalizowali finaliści rozgrywek 2010/2011 Dallas Mavericks i Miami Heat. Zespół z Florydy zrewanżował się obrońcom tytułu, koszykarzom z Teksasu, wygrywając na  wyjeździe 105:94. Najbardziej zacięty mecz obejrzeli kibice w Los Angeles, gdzie miejscowi Lakersi zmierzyli się z Chicago Bulls. Rewelacyjnie sezon rozpoczął Kobe Bryant. 33-letni koszykarz od początku kariery związany z ekipą z Miasta Aniołów zdobył 28 punktów i był wyróżniającym się graczem. Mimo wszystko walka trwała do ostatnich sekund, a z wygranej cieszyli się goście. Niezbyt dobrze rozpoczął rozgrywki były klub Marcina Gortata Orlando Magic, który w Oklahoma City przegrał z Thunders 89:97 i nie zmienił tego nawet najlepszy na  parkiecie Kevin Durant, który rzucił dla gości 30 punktów.

Wyniki:

New York Knicks - Boston Celtics 106:104

Dallas Mavericks - Miami Heat 94:105

Los Angeles Lakers - Chicago Bulls 87:88

Golden State Warriors - Los Angeles Clippers 86:105

Oklahoma City Thunder - Orlando Magic 97:89

PAP, arb