Europejskie firmy na amerykańskiej liście sankcyjnej. Handlowały z Rosją niedozwolonymi towarami

Europejskie firmy na amerykańskiej liście sankcyjnej. Handlowały z Rosją niedozwolonymi towarami

Biały Dom
Biały Dom Źródło:Pixabay
Amerykańscy urzędnicy podejrzewają, że dwie firmy fińskie i kilka tureckich sprzedają Rosji produkty podwójnego zastosowania, które oficjalnie są przeznaczone do użytku cywilnego, ale mogą też zostać wykorzystane w celach wojskowych. Przedsiębiorstwa te zostały wpisane na listę sankcyjną.

Biały Dom rozszerzył listę sankcji nałożonych na rosyjskie przedsiębiorstwa i wskazane z nazwiska osoby. Na liście znalazły się także firmy z Turcji i Finlandii wspomagające rosyjską wojnę. W ten sposób Waszyngton jasno pokazał, że nie akceptuje współpracy z agresorem.

Firmy z Finlandii i Turcji na liście sankcyjnej

Sankcje nałożone przez Biuro Kontroli Aktywów Zagranicznych (OFAC) Departamentu Skarbu USA objęły m.in. zakłady motoryzacyjne AwtoWAZ, Moskwicz, Sollers, oligarchowie Machmudow i Altuszkin, państwowy Awtodor (odpowiednik polskiej GDDKiA), największy koncern miedziowy Rosji. Umieszczono na liście także Saturn i Sojuz, Arctic Energy, Kriogenmasz, AGD Diamonds, fabrykę maszyn Tonar, Ak Bars Bank i „SINCO Bank”, Globaltrans, jak również spółki powiązane z surowcami mineralnymi: kopalnia Janskaja Taimyr Resources, Taimyr Mining Company, Siberian Coal Company, Redmetkoncentrate.

Imiennie na liście sankcyjnej zostali wskazani prezes Transmashholding Andrieja Bokariew, miliarder Iskander Machmudow, założyciel Russian Copper Company Igora Ałtuszkina.

Amerykanie stracili cierpliwość do fińskich firm Luminor i Siberica oraz przedsiębiorstw tureckich: Margiana Insaat Dis Ticaret, Demirci Bilisim Ticaret Sanayi, Denkar Ship Construction, Ship Agency i jej właściciel Ilker Dogruyol. Według Departamentu Sprawiedliwości USA eksportowały one elektronikę do Rosji, a także dostarczały towary podwójnego zastosowania. Towary podwójnego zastosowania przeznaczone są do użytku cywilnego, ale mogą również zostać wykorzystane w celach wojskowych. Od wybuchu wojny w Ukrainie sprzedaż Rosjanom takich produktów (od dronów po chemikalia) jest zabronione.

Departament Skarbu USA wykreślił też z listy sankcyjnej byłą wiceprezes Sbierbanku Natalię Ałymową i byłego członka rady nadzorczej banku Otkritie, Nowozelandczyka Paula Goldfincha.

Czytaj też:
Rosja się nie zachwiała. Sankcje uciążliwe, ale do zniesienia
Czytaj też:
Wyciekł list Guterresa do Ławrowa? Miała paść propozycja złagodzenia sankcji wobec Rosji

Źródło: Rzeczpospolita