Cenniki w parafiach zdenerwowały papieża. Zganił biskupów z całego świata

Cenniki w parafiach zdenerwowały papieża. Zganił biskupów z całego świata

Papież Franciszek
Papież Franciszek Źródło:Shutterstock / Alessia Pierdomenico
Albo Kościół jest wiernym ludem Bożym w drodze, świętym i grzesznym, albo staje się firmą do spraw różnych usług – mówił do biskupów papież Franciszek. Potępił „handlowe” podejście do sakramentów i uzależnienie podjęcia działań przez duchownych od wcześniejszej zapłaty.

W Rzymie trwa synod biskupów, w trakcie którego papież Franciszek potępił „cenniki”, jakie stosują niektóre parafie za udzielanie sakramentów. Przypomniał, że Kościół to nie firma, więc nie może być nastawiony na zyski, a do każdego wiernego i sprawy, z którą przychodzi, musi stosować indywidualne podejście.

Papież Franciszek potępił „biznesowe” podejście księży do wiernych

- Albo Kościół jest wiernym ludem Bożym w drodze, świętym i grzesznym, albo staje się firmą do spraw różnych usług, a kiedy duszpasterze wybierają tę drugą drogę, Kościół staje się supermarketem zbawienia, a księża – zwykłymi pracownikami międzynarodowego koncernu – mówił Franciszek do słuchających go biskupów.

Z całą stanowczością potępił klerykalizm, który rozumiemy jako przekonanie, że duchowni powinni mieć duży wpływ na życie społeczne, polityczne i kulturalne, a ich głos powinien być wyznacznikiem tego, czy pewne działania będą dozwolone czy nie.

– To jest naprawdę skandal. Klerykalizm jest biczem, plagą, jest formą światowości, która kala i niszczy oblicze Kościoła – stwierdził. – Z jaką naturalnością mówimy o "książętach Kościoła" lub o awansach biskupów na drodze kariery. To okropności świata, światowość, która znęca się nad świętym i wiernym ludem Bożym - ocenił.

Błogosławieństwo par jednopłciowych?

Na początku października papież zaskoczył słuchaczy, gdy zasugerował otwarcie się na kwestię udzielania błogosławieństwa parom tej samej płci. Franciszek wypowiedział się na temat błogosławieństwa par tej samej płci, odpowiadając grupie kardynałów, którzy poprosili go wcześniej o wyjaśnienie tej kwestii. Kardynałowie mogą kierować do papieża tzw. dubię, czyli zbiór swoich wątpliwości w formie pytań dotyczących jego nauczania.

Papież wyjaśnił, że „Kościół ma bardzo jasną koncepcję małżeństwa: wyłączny, trwały i nierozerwalny związek między mężczyzną i kobietą, naturalnie otwarty na rodzenie dzieci”. „Tylko taki związek można nazwać «małżeństwem». Inne formy związku realizują go «jedynie w sposób częściowy i analogiczny», więc nie mogą być ściśle nazywane «małżeństwem»” – wskazał, cytowany przez Vatican News.

Franciszek podkreślił, że „nie jest to tylko kwestia nazw, ale rzeczywistość, którą nazywamy małżeństwem, ma wyjątkową istotną konstytucję, która wymaga wyłącznej nazwy, nie mającej zastosowania do innych rzeczywistości”. „Z tego powodu Kościół unika wszelkiego rodzaju obrzędów lub sakramentów, które mogłyby zaprzeczyć temu przekonaniu i sugerować, że uznajemy za małżeństwo coś, co nim nie jest” – czytamy w odpowiedzi na pytanie kardynałów.

Czytaj też:
Ksiądz zażądał 100 euro za pogrzeb. Trafił za to do aresztu domowego
Czytaj też:
Jak Kościół traci w Polsce rząd dusz. „Po wyborach widać to jasno”

Opracowała:
Źródło: PAP / Wprost