- Nie będzie tych pieniędzy w najbliższych latach w Unii Europejskiej - powiedział w TVP Info Andrzej Sadowski, wiceprezydent Centrum im. Adama Smitha, odnosząc się do negocjacji ws. wieloletniego budżetu UE.
W Brukseli odbyło się spotkanie przywódców 15 państw, tzw. przyjaciół polityki spójności, którzy chcą bronić korzystnych dla siebie zapisów w projekcie budżetu UE na lata 2014-2020. Obecny był m.in. premier Polski Donald Tusk. Rozmowy w Brukseli dotyczyły m.in. funduszy na politykę spójności, które stanowią ok. 40 proc. budżetu Unii. Szczyt UE poświęcony budżetowi odbędzie się w dniach 22-23 listopada.
PO obiecywała miliardy
Przed wyborami parlamentarnymi szef PO i rządu Donald Tusk obiecywał 300 mld zł dla Polski z nowego budżetu Unii. Ostatnio powiedział, że będzie walczył o 400 mld zł (w tej kwocie miałyby się też znaleźć pieniądze na dopłaty dla rolników, które nie były brane pod uwagę w obiecywanych wcześniej 300 miliardach).
"Nie będzie tych pieniędzy"
Do tego, że Donaldowi Tuskowi uda się przekonać przywódców państw UE do zachowania korzystnych dla Polski zapisów w projekcie budżetu UE sceptycznie odniósł się wiceprezydent Centrum im. Adama Smitha Andrzej Sadowski. - Nawet jeśli premier Polski znalazłby argumenty i znalazł sojuszników, którzy wesprą nasze argumenty, to bez wątpienia nie będzie tych pieniędzy w najbliższych latach w Unii Europejskiej - powiedział ekonomista w TVP Info.
Sadowski: Unia podtrzymuje niszczącą Europę utopię
Sadowski podkreślił, że Unia "wydrenowała się na podtrzymywanie poziomu życia w takich krajach jak Grecja czy Hiszpania". Ekspert zwrócił uwagę, że w tych państwach poziom życia nie był pochodną siły gospodarek. Sadowski dodał, że Unia zamierza podtrzymywać tę "niewątpliwie niszczącą Europę ekonomicznie utopię". - Stąd nie ma pieniędzy jednocześnie i na fundusz spójności dla Polski, i na finansowanie długu greckiego, hiszpańskiego czy włoskiego - podsumował ekonomista.
zew, TVP Info
PO obiecywała miliardy
Przed wyborami parlamentarnymi szef PO i rządu Donald Tusk obiecywał 300 mld zł dla Polski z nowego budżetu Unii. Ostatnio powiedział, że będzie walczył o 400 mld zł (w tej kwocie miałyby się też znaleźć pieniądze na dopłaty dla rolników, które nie były brane pod uwagę w obiecywanych wcześniej 300 miliardach).
"Nie będzie tych pieniędzy"
Do tego, że Donaldowi Tuskowi uda się przekonać przywódców państw UE do zachowania korzystnych dla Polski zapisów w projekcie budżetu UE sceptycznie odniósł się wiceprezydent Centrum im. Adama Smitha Andrzej Sadowski. - Nawet jeśli premier Polski znalazłby argumenty i znalazł sojuszników, którzy wesprą nasze argumenty, to bez wątpienia nie będzie tych pieniędzy w najbliższych latach w Unii Europejskiej - powiedział ekonomista w TVP Info.
Sadowski: Unia podtrzymuje niszczącą Europę utopię
Sadowski podkreślił, że Unia "wydrenowała się na podtrzymywanie poziomu życia w takich krajach jak Grecja czy Hiszpania". Ekspert zwrócił uwagę, że w tych państwach poziom życia nie był pochodną siły gospodarek. Sadowski dodał, że Unia zamierza podtrzymywać tę "niewątpliwie niszczącą Europę ekonomicznie utopię". - Stąd nie ma pieniędzy jednocześnie i na fundusz spójności dla Polski, i na finansowanie długu greckiego, hiszpańskiego czy włoskiego - podsumował ekonomista.
zew, TVP Info