Po fatalnym początku sezonu w Ekstraklasie, działacze Lecha Poznań postanowili zamrozić premie i wypłaty - podaje "Przegląd Sportowy".
- Najprościej jest znaleźć winnego i utopić czarownicę. Mamy zawodników i sztab szkoleniowy, którzy zdobyli mistrzostwo Polski. Ci ludzie nie zgłupieli z dnia na dzień i nie stracili umiejętności - mówił prezes Lecha Karol Klimczak.
"Zamrażarka" działa do 15 grudnia i wtedy nastąpi weryfikacja. Warunek wypłaty jest jeden - Kolejorz musi być wtedy na miejscach od 1. do 5. w tabeli Ekstraklasy.
"Przegląd Sportowy"
Miarka się przebrała
"Kolejorz" ma na koncie sześć porażek. Po ośmiu kolejkach Ekstraklasy znajduje się w strefie spadkowej. W sobotę ekipa z Bułgarskiej przegrała z Podbeskidziem Bielsko-Biała 0:1. Sytuacja stała się na tyle poważna, że szefowie klubu zdecydowali się zamrozić piłkarzom premie i wstrzymać wypłaty."Zamrażarka" działa do 15 grudnia i wtedy nastąpi weryfikacja. Warunek wypłaty jest jeden - Kolejorz musi być wtedy na miejscach od 1. do 5. w tabeli Ekstraklasy.
"Przegląd Sportowy"