Radio Tirana

Dodano:   /  Zmieniono: 
W dawnych czasach, kiedy Polska była jeszcze ludowa, a radioodbiorniki miały gałki do przesuwania czerwonej strzałki po szklanej skali z cyferkami, słuchałem Radia Tirana.
W środy pojawiał się na antenie głos Kazimierza Mijala, polskiego komunisty, który zbiegł do Albanii w 1966 roku, gdyż uważał, że Polska nie jest wystarczająco komunistyczna. Swoje wystąpienia towarzysz Mijal zaczynał najczęściej od słów „Rewizjonistyczna klika rządząca PRL z imperialistycznym pachołkiem Edwardem Gierkiem na czele…" i dalej jechał równo w tej tonacji. Nam, mieszkańcom umęczonej socjalistycznej Polski, dawało to poczucie wielkiej radości.

Na temat Tirany krążyły setki dowcipów, ale żaden nie  dorównywał klimatowi oryginalnego języka tej stacji. Za każdym razem, gdy jej słuchałem, jakiś głos oznajmiał coś takiego: „A teraz ?Pieśń ku Czerwonemu Słońcu? zaśpiewa śpiewająca robotnica z Socjalistycznych Zakładów Pracy Wydobycia Asfaltu, towarzyszka…" – i tu padało nazwisko. W komunistycznej Albanii nie było bowiem innych ludzi, jedynie robotnicy. Dążyli wspólnie do budowy „nowego socjalistycznego człowieka”. Malarze, pisarze, sportowcy i nauczyciele – to wszystko byli malujący, piszący i startujący robotnicy. Wszyscy ludzie pracy Albanii dostawali jednakowe niewielkie wynagrodzenie.

W tym samym czasie w  Związku Radzieckim za piosenkarzy czy pisarzy robili tzw. artyści zasłużeni. Ich koncerty były zapowiadane w ten mniej więcej sposób: „A  teraz przed wami zasłużony pieśniarz Socjalistycznej Republiki Rosji, odznaczony dwukrotnie orderem Lenina, towarzysz Muslim Magomajew" – i  wychodził facet, by śpiewać wojenną pieśń w rodzaju „Marsz na Berlin”, która potem na radzieckiej liście przebojów królowała przez pół roku. Honoraria wszystkich wykonawców były równe, ale wzrastały wraz z każdym zdobytym tytułem komunistycznym oraz orderem Lenina.

W Polsce do 1989 roku było podobnie, choć nie tak drastycznie. Nie mieliśmy ideologicznych tytułów. Każdy artysta dostawał za występ tyle samo i  była to równowartość 3 dolarów. Jak ktoś był uznawany za solistę, dostawał 5. A jak był gwiazdą zdolną do wykonania recitalu, jego honorarium wzrastało do 10 dolców. Kim kto był, decydowała specjalna komisja weryfikacyjna ministerstwa kultury. Potem bez względu na to, czy  na widowni było 10 tysięcy czy tylko 2 (słownie dwie) osoby –  dostawaliśmy po 5 dolarów na łeb. Mogłeś być mistrzem z kosmosu i  nazywać się Niemen, albo być klezmerem pitolącym w knajpie dla pijanych nurków w delegacji – w obu wypadkach miałeś swoje 5 dolarów i do domu. (Chociaż grajek restauracyjny dostawał napiwki, więc miał lepiej).

Mój zespół był pierwszym, który dostał wynagrodzenie w postaci tantiem od  sprzedanych płyt. Rok był 1983, pojawiły się pierwsze firmy polonijne i  jedna z nich wypracowała formułę płatności od sukcesu. Byliśmy przeszczęśliwi do tego stopnia, że z radości kupiliśmy prezesowi firmy srebrną papierośnicę w Desie.

W roku 1987 każda praca artystów zaczęła być wynagradzana na podstawie rozmiarów sukcesu. Dla mnie przełomem był koncert Perfectu na Stadionie Dziesięciolecia, za który nie wypadało już zaproponować nam po 5 dolarów na łeb. Dostaliśmy o wiele więcej. Od tego momentu słynne zespoły zaczęły zarabiać tyle, że można było kupić coś więcej niż komplet strun i butelkę wódki. Aż w pewnej chwili nastąpiła detonacja w świecie literatury: zainspirowany sukcesem książki Stefana Kisielewskiego „Abecadło Kisiela" Jerzy Urban wydał swój „Alfabet Urbana” i zarobił tyle, że z nadmiaru kasy otworzył wielką hurtownię piwa, po czym uruchomił gazetę „Nie”, stając się magnatem. Mógłbym tu zakończyć, ale dodam jednak, że kilka lat temu Michał Wiśniewski wywindował honoraria do poziomu wcześniej nieznanego. I oto teraz nadszedł dzień, kiedy okazało się, że to wszystko jest źle.

Parę dni temu Jacek Żakowski zaproponował powrót do modelu albańskiego. Nieprzyzwoite honoraria Dody powinny zostać zredukowane do poziomu, który pozwoli jej zarobić na klęcznik przed Tadeuszem Konwickim. Na  jednym oddechu dorzucił, że ktoś taki jak ja nie powinien się wypowiadać na temat kultury. Aż uległem złudzeniu, że mówi Władysław Gomułka, który na plenum KC PZPR w 1963 roku objaśniał narodowi i pisarzom, kto powinien pisać i co, żeby być prawdziwym pisarzem, a komu się powinno zakazać.

Jest pewne, że wraz z wiekiem dziwaczejemy, ja w każdym razie na pewno. Ale żeby wrócić do reguł z czasów albańskich Kazimierza Mijala, jak pragnie Żakowski, to bym na to nie wpadł.

Więcej możesz przeczytać w 5/2012 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 5/2012 (1511)

  • Odrzuceni odrzucają29 sty 2012, 12:00Tu nie idzie przede wszystkim o internet, wolność słowa i acta. To manifestacja tego, co młodzi Polacy myślą o polityce i o władzy w Polsce. To – krótko mówiąc – bunt.4
  • Na skróty29 sty 2012, 12:00Poziom Suskiego Poseł PiS Marek Suski nazwał ciemnoskórego posła PO Johna Godsona „murzynkiem" podczas obrad sejmowej Komisji ds. Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii. – Takiego zachowania nie warto nawet komentować. Po raz...6
  • Źle mi w trawie piszczy29 sty 2012, 12:00Pewien znajomy (nie będę podawał nazwiska, bo szanuję Ustawę o ochronie danych osobowych) zapytał mnie, czy sam piszę swoje felietony. Zrobił mi przykrość, bo po pierwsze, posądził mnie o rodzaj oszustwa, po drugie, być może tak mu się nie...10
  • Maleńczuk na dobre i na złe29 sty 2012, 12:00Okazuje się, że na katowickim OFF Festivalu w wakacje wystąpi Iggy Pop. Przypominam, że Iggy Pop to facet, który ma 65 lat, jest ojcem chrzestnym punk rocka, spożył w życiu więcej heroiny i kokainy niż śp. Maciej Kuroń golonki, za młodu rozbijał...12
  • Prawda Agnieszki29 sty 2012, 12:00Za pierwszym razem, przed laty, pomyślała, że ani Polacy, ani Żydzi nie są gotowi do prawdziwego filmu na temat Holocaustu. Wreszcie zrobiła ten film. „W ciemności” właśnie dostało nominację do Oscara.16
  • Oscar, czyli wolność29 sty 2012, 12:00Dla środowiska filmowego nominacje do Oscarów to najważniejszy dzień w roku. Nominacje są tak samo ważne jak same nagrody – mówi operator Janusz Kamiński, zdobywca dwóch Oscarów.21
  • Actywiści kontra analogi29 sty 2012, 12:00Młodzi, wykształceni i z dużych miast poczuli, że rząd po cichu robi ich w balona. Dzieci Neostrady i Facebooka zza komputerów wyszły na ulice.24
  • To początek chaotycznej rewolucji29 sty 2012, 12:00Zachowując wszystkie proporcje, myślę, że to przypomina powstawanie „SolidarnoŚci” w 1980 r. Dla tych młodych ludzi internet staje się głównym środowiskiem życia. Dla nich to jest być albo nie być – psycholog społeczny prof....27
  • 1.0 kontra 2.029 sty 2012, 12:00O co chodzi w awanturze o ACTA? O wolność? Uniemożliwienie kradzieży? A może po prostu o próbę sił między dwoma wzorcami prowadzenia biznesu? Dwoma biznesowymi światami?30
  • Z dymem jointa29 sty 2012, 12:00Janusz Palikot podobno idzie po władzę, mówi, że chce być premierem. Rzeczywistość jest jednak brutalna: bank właśnie odmówił mu kredytu, a jedynym sukcesem jest na razie głosowanie wygrane z PO. W sprawie przerwy w obradach.32
  • Przetrwanie jest najważniejsze29 sty 2012, 12:00Jeszcze rok temu mieli zmienić polską politykę. Zmienili tylko swoje życiorysy. Jak się żyje po klęsce?36
  • Deifikacja Tuska29 sty 2012, 12:00Mam wrażenie, że obserwujemy przyśpieszony proces samodestrukcji PO, podobny do tego, co działo się z SLD pod rządami Millera.38
  • Wolność, ale...29 sty 2012, 12:00W przypadku ACTA wszystko mogło się odbyć spokojnie. Rząd, media i stowarzyszenia obywatelskie nie myślą jednak w perspektywie dłuższej niż kilka dni.39
  • Cała plotka o Szycu29 sty 2012, 12:00On rzucił, ona jego rzuciła? Nadużywa? Czemu nie gra Wałęsy? Skończył się? Poobijany przez drukowane plotki Borys Szyc opowiada o przyjemnym smutku i nieprzyjemnym osaczeniu.40
  • Seks inicjatywa29 sty 2012, 12:00Wystarczy komputer i kamera internetowa, łóżko nie jest niezbędne. Przez Polskę przelewa się fala wirtualnego porno. Demokratycznego i powszechnego. Biorą w nim udział młodzi i starzy. I dzieci z podstawówki.46
  • Nikt nie widział…29 sty 2012, 12:00Nie mamy żadnych wrogów – twierdzi ojciec półrocznej Madzi, która zniknęła w ubiegłym tygodniu w centrum Sosnowca. Ale im dłużej szuka się zaginionego dziecka, tym więcej wrogów się dostrzega. Pierwszy z nich to czas.50
  • Łyso im29 sty 2012, 12:00Do czego zdolni są mężczyźni walczący ze swoją łysiną? Do dużych poświęceń. Na przykład do zażywania specyfików, które powodują… impotencję.54
  • Chodź, pokażę ci dinozaura29 sty 2012, 12:00Newt Gingrich wygrał prawybory w Karolinie Południowej, choć jego była żona przekonywała telewidzów, że chciał żyć w trójkącie z kochanką. Czy Amerykanie zaczęli nagle oddzielać seks od polityki?56
  • Państwo Hamas29 sty 2012, 12:00Rządzona przez islamistów palestyńska Gaza przeżywa gospodarczy rozkwit. Na opodatkowaniu towarów przemycanych tunelami z Egiptu Hamas zarabia rocznie setki milionów dolarów.59
  • Historia, histeria, hipokryzja29 sty 2012, 12:00Między Francją a Turcją wojna nie wybuchnie. Konflikt Paryża z Ankarą dotyczy jednak panowania nad pamięcią, od której zależy pozycja obu krajów i władza ich przywódców.62
  • Wielka miłość Ameryki29 sty 2012, 12:00On jest największym futbolistą świata, ona najsłynniejszą modelkĄ świata. Mówią o nim „David Beckham futbolu amerykańskiego”. W tle jest Super Bowl – najważniejsze sportowe wydarzenie roku w Ameryce.64
  • Spalony niezatopiony29 sty 2012, 12:00W rodzinnej Alzacji, gdzie produkował instalacje elektryczne, nie wzniósł się ponad biznesową średnią. Jednak budowanymi w Gdańsku superluksusowymi jachtami podbił świat. Teraz spłonęła mu stocznia. Ale ma większe zmartwienie – jak podbić...66
  • Okno z widokiem na Włochy29 sty 2012, 12:00Polska firma została sponsorem wielkiego Interu Mediolan. Przy pomocy włoskich kibiców chce ostatecznie pokonać swojego włoskiego rywala. Prezes Placek gra w lidze, w której to Polacy są mistrzami.69
  • Dom zły29 sty 2012, 12:00Jeden z najlepszych polskich malarzy nakręcił z żoną film o tym, co w polskiej mentalności oraz polskiej historii mroczne i brzydkie. „Z daleka widok jest piękny” Anki i Wilhelma Sasnalów 10 lutego wchodzi do polskich kin.72
  • Kino winy i wstydu29 sty 2012, 12:00Po latach, kiedy na naszych ekranach królowało kino niewinnoŚci, doczekaliśmy się fali filmów o polskim wstydzie i poczuciu winy. Popadliśmy z jednej skrajności w drugą?75
  • Kobieta marzenie29 sty 2012, 12:00„Mój tydzień z Marilyn” to opowieść o pięknej iluzji, jaką była Monroe. Cierpiała przytłoczona własną sławą. Dzisiaj jej wizerunek przynosi dużo szczęścia i ogromne pieniądze.78
  • Miron29 sty 2012, 12:00Literackie wydarzenie! Wreszcie ukazuje się „Tajny dziennik” Mirona Białoszewskiego. Dostajemy mapę jego świata, po którym nieustająco krążył, od człowieka do człowieka, skrupulatnie opisując też siebie.82
  • Mnich powraca, hallelujah29 sty 2012, 12:00Zbliża się do osiemdziesiątki, a wciąż musi pracować – by spłacać długi. Mimo to twierdzi, że wreszcie jest szczęśliwy. Leonard Cohen wraca z nową płytą „Old Ideas”.84
  • Właściciel niewolników29 sty 2012, 12:00Nie wiem, czy wypada się dzisiaj do tego przyznawać, ale niech tam. Najwyżej trochę wstydu się najem. Otóż kupuję książki, płyty z muzyką, filmy i seriale. Serio. Również przez internet, ale zawsze płacąc. Jeśli kolejny sezon, dajmy na to,...88
  • Radio Tirana29 sty 2012, 12:00W dawnych czasach, kiedy Polska była jeszcze ludowa, a radioodbiorniki miały gałki do przesuwania czerwonej strzałki po szklanej skali z cyferkami, słuchałem Radia Tirana.90
  • Powrót omasty29 sty 2012, 12:00Ostre mrozy w końcu nas dopadły, nie uciekliśmy zimie, zmarzły nam nosy i uszy. Przy temperaturze sięgającej minus 15 stopni przestajemy liczyć kalorie i zapominamy o delikatnej sałacie, podawanej w charakterze głównego dania. Zaczynamy jeść nieco...96
  • Witajcie w XXI wieku29 sty 2012, 12:00ZAGADKA: CO ŁĄCZY ANTONIEGO MACIEREWICZA I POLSKI RZĄD? Że nic? No rozumiem, że mamy wiele powodów, żeby tak odpowiedzieć, nawet bardzo wiele. A jednak, jak to zwykle w zagadce, okazuje się, że istnieje rozwiązanie, o którym nie pomyśleliśmy....97
  • Stefan Niesiołowski nie gada z idiotą29 sty 2012, 12:00Poseł Stefan Niesiołowski o anty-ACTA demonstrantach: „Bezmyślny jest ktoś, kto stoi z plakatem Polski Podziemnej i demonstruje przeciwko rządowi wolnej Polski. Ci młodzi ludzie nic nie rozumieją, demonstrują z symbolami Polski Podziemnej....97
  • Paranoja jest goła!29 sty 2012, 12:00Tak przed laty w słynnym songu Maanamu śpiewała boska Kora. Minęły lata, wiele wody upłynęło w Wiśle i telewizji, po wielokroć zmieniły się ekipy polityczne, destrukcji uległy ustroje i państwa, zmieniła się moda, telewizja, media i świat i tylko...98