Prokuratorski i sądowy horror

Prokuratorski i sądowy horror

Dodano:   /  Zmieniono: 
Dlaczego Polska po tylu latach od 1989 roku wciąż nierządem prawnym stoi?
Cztery przykłady. Wiem, że można odpowiedzieć, że są złośliwie wybrane, ale jak mam wybierać, skoro to są skandale. Pierwszy prokuratorski: niemal nie dostrzeżono historii (grudzień-styczeń) wiceprezesa Orlenu, który przesiedział 40 dni, stracił pracę, bo prokuratura i ABW znalazły dowody, że dał pieniądze jakiemuś obywatelowi w Płocku i dostał od niego luksusowy traktor. Była to legalna pożyczka, traktor pod zastaw, wszystko zarejestrowane i opłacone podatki od pożyczki. Sąd uznał, że w ogóle nie ma podstaw do oskarżenia i że prokuratura nie przedstawiła żadnego dowodu. Billingi nie mówiły nic, a przeszukującym mieszkanie wiceprezes pokazał legalne dokumenty, ale te ich nie interesowały. Sprawa zapewne zakończona. Ale areszt, strata pracy (i to jakiej!), opinia – co to prokuraturę obchodzi, skoro za takie kretynizmy nikt jej nie karze.

Drugi. Pamiętacie Emila Wąsacza, ministra skarbu w rządzie AWS? Otóż jego sprawa trwa, a nawet przed kilkunastoma dniami Sąd Apelacyjny odrzucił wnioski prokuratorskie. Prokuratura przedstawiła 700 tomów akt (sąd uznał, że jest to nie do przeczytania), w tym wiele obcojęzycznych stron nieprzetłumaczonych na nasze. 1,8 tys. stron billingów, ale nie wiadomo czyich. Sąd zwrócił sprawę do prokuratury. Kto zapomniał – Wąsacza oskarżono w 1999 r. i od tej pory nic się prokuraturze już nie udało. Kto został ukarany?

Dwa prokuratorskie, a teraz dwa sądowe. Pierwszy to znana sprawa decyzji sądu pierwszej instancji w sprawie swastyki i zakazu pedałowania. Teraz Sąd Apelacyjny nakazał rozpatrzyć ponownie i dał szczegółowe instrukcje, kto mniej więcej powinien być biegłym oraz o co chodzi. Pewnie bał się, że znowu jakiś sędzia nie dopatrzy się przestępstwa, a biegłymi będą znowu nauczyciele licealni. Wyrok więc będzie zapewne po myśli ludzi roztropnych, ale tyle korowodów i takie głupoty! Czy sędzina pierwszej instancji jakoś została ukarana?

W jednej z pobliskich gmin radny znany z prawości, ale i temperamentu wyraził się w trakcie obrad do polemizującego z nim innego radnego (szwagra zresztą): „Zarżnę cię jak świnię". Ponieważ radny był niewygodny, po dwóch tygodniach miał proces. Zarzut – groźba karalna. Trzy miesiące w zawieszeniu i w konsekwencji utrata mandatu. Sąd ma się doskonale, a – co mnie zaskoczyło – radnemu nie przysługuje żadna ochrona prawna.

Myślę, że prokurator generalny zamiast toczyć boje, powinien zająć się swoimi podwładnymi. W prokuraturze – jak widać – panuje poczucie kompletnej bezkarności. Jak to jest możliwe, dlaczego Polska po tylu latach od 1989 r. wciąż nierządem prawnym stoi?

Wiem, że nie mamy odpowiednich tradycji, żeby wprowadzić system anglosaski, kiedy to i prokurator, i sędzia muszą być niepokalani, a za porażki prokurator ponosi konsekwencje, sędzia zaś kandydujący do wyższych posad jest prześwietlany od dzieciństwa. To nie oznacza jednak, by kompletnie zrezygnować z zainteresowania osiągnięciami (lub odwrotnie) prokuratora i by trwał on na stanowisku, mimo że jego podwładni robią rażące błędy czy wprost głupoty. Powyżej wspomniane działania pokazują, że oskarża się (przedtem podsłuchuje, ma się rozumieć) na zasadzie, a nuż. Może sąd wyda wyrok, może przejdzie sprawa nieudowodniona, a – domniemywam – czasem oskarża się tylko po to, żeby kogoś wykończyć. On już się nie podniesie, a prokurator zajmie się innymi sprawami.

Niech mi nikt nie mówi, że brak pieniędzy, skoro sędziowie wyższych instancji i prokuratorzy zarabiają nawet trzykrotnie więcej od profesora tytularnego. Wszystko polega na tym, że takimi jak wspomniane postępowaniami doprowadzono prokuraturę i po części sądownictwo do kompletnej anonimowości oraz bezkarności. Wśród spraw tajnych prowadzonych przez prokuratury najtajniejsza jest informacja, czy kiedykolwiek prokurator został za błędy ukarany. Nie słyszałem.

Rozbestwienie władzy sądowniczej stanowi poważne zagrożenie dla państwa. Przykład wiceprezesa Orlenu pokazuje, że w każdej chwili każdemu z nas mogą założyć podsłuch i o coś oskarżyć, a potem – jak się nie uda – wycofać się i umyć ręce. I nie winię za to rządu. On tu nic nie ma do zdziałania. Winię jednak już pierwszego niezależnego prokuratora generalnego, który jest gładkosłowy i tajemniczy, ale nie słychać, żeby twardo rządził podwładnymi.

Polacy we wszystkich badaniach pokazują brak zaufania do prokuratury i do sądów. Ale cały wymiar sprawiedliwości w ogóle się tym nie przejmuje. Wreszcie – wbrew pozorom – nie jest tak, że władza sądownicza powinna być całkowicie niezależna. Owszem, od władzy wykonawczej i ustawodawczej, ale nie od opinii publicznej. Najgorzej zaczyna się dziać wtedy, kiedy nasze poczucie sprawiedliwości kompletnie rozmija się z prokuratorskim i sądowym. A do tego już w Polsce doszło.

Więcej możesz przeczytać w 6/2012 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 6/2012 (1512)

  • Triumf i falstart5 lut 2012, 12:00Premier Donald Tusk ma za sobą najgorszy miesiąc swoich rządów. Traf chciał, że nastąpił on po najbardziej udanym roku jego rządów.4
  • Na skróty5 lut 2012, 12:00Węgierskie linie bankrutują Narodowy przewoźnik Węgier, czyli linie lotnicze Malev, po 66 latach istnienia uziemiły swoją flotę. Powodem jest konieczność zwrotu rozmaitych subwencji udzielonych Malevowi w latach 2007-2010 przez węgierski rząd....8
  • System nabity w butelkę5 lut 2012, 12:00Specjaliści od ruchu drogowego, biorąc pod uwagę nasze bezpieczeństwo, zakładając dodatkowo, że większość z nas, kierowców amatorów, to idioci, postanowili zawalczyć o nasze życie. Naszego życia strzeże na drogach ogromna rzesza policjantów...11
  • Polska w Plebanii5 lut 2012, 12:00„Tydzień Kultury Polskiej" to rubryka na poły satyryczna, więc pożegnania i nekrologi średnio się mieszczą w jej konwencji. Tym razem jednak pozwolę sobie w niej kogoś pożegnać, a konkretniej osobę, której przez całe życie śmiertelna...12
  • Istnienie wzorowe5 lut 2012, 12:00Pod koniec to istnienie było już tak drobne, że niemal niewidoczne.16
  • Nie pozowałem na męża stanu5 lut 2012, 12:00W polityce ktoś, kto nie jest maksymalnie skoncentrowany, dostaje po głowie. Jak ja w sprawie ACTA i ustawy refundacyjnej. I słusznie – mówi premier w rozmowie z Tomaszem Lisem i Tomaszem Machałą.20
  • Krótki film o dojrzewaniu5 lut 2012, 12:00Każdy się zmienia, dojrzewa. Ale Donald Tusk zmienił się tak radykalnie, że czasem trudno uwierzyć w to, jak zaczynał. I stał się tajemnicą nawet dla znajomych.26
  • Dżentelmen z perwersją5 lut 2012, 12:00Jarosław Gowin lubi ten cytat z filmu „Wielki Szu”: „Graliśmy uczciwie. Ty oszukiwałeś, ja oszukiwałem, wygrał lepszy”. Jego własna gra dopiero się zaczęła.30
  • Prywatne jest polityczne!5 lut 2012, 12:00Ograniczanie polityki do skali makro i spraw uznanych za publiczne prowadzi do porażki.34
  • Prokuratorski i sądowy horror5 lut 2012, 12:00Dlaczego Polska po tylu latach od 1989 roku wciąż nierządem prawnym stoi?36
  • Płakałem ze zmęczenia5 lut 2012, 12:00Zagrał i film został nominowany do Oscara. Nie oszalał z Radości. I chce się męczyć, męczyć… Robert Więckiewicz tłumaczy, dlaczego nie zagada do George’a Clooneya i dlaczego się nie zakochuje.38
  • Bomba. Gleba. Pozamiatane5 lut 2012, 12:00Ponownie wypłynął. Bohater kronik kryminalnych z lat 90. i detektyw bez licencji znów pokazał, że państwo jest bezradne wobec przestępczości i wobec niego samego.44
  • Święty ogień w grzesznym ciele5 lut 2012, 12:00Twierdzi, że nie ma marzeń. Gdy ma na coś apetyt, po prostu to robi. Właśnie nabrała apetytu, żeby napisać książkę o swoim ukochanym Jerzym Kosińskim. Ale wcześniej najbardziej znana polska wokalistka jazzowa wyda autobiografię.48
  • Nike i cycki Ciccioliny5 lut 2012, 12:00„Konjo” organizował najbardziej szalone happeningi. Zapowiadał "Ich Troje". Prowadził gminne festyny. Pisał wiersze nominowane do Nike. Wkrótce ukaże się jego „Gangrena – mój punk rock song” – opowieść o...52
  • Pierwszy księgowy Ameryki5 lut 2012, 12:00Bezwzględny, skuteczny, przystojny. Na kampanię może wydać nawet miliard dolarów. Po wygraniu prawyborów na Florydzie Mitt Romney ma największe szanse na prezydencką nominację republikanów. PIOTR MILEWSKI, Nowy Jork Były gubernator liberalnego...54
  • Wojna w Watykanie5 lut 2012, 12:00Takiej awantury nie było na papieskim dworze już dawno. Arcybiskup Carlo Mario Vigano, który alarmował papieża o korupcji toczącej Stolicę Apostolską, stracił stanowisko i został wysłany do Waszyngtonu.58
  • Kuba, czyli eldorado5 lut 2012, 12:00Raul Castro flirtuje z wolnym rynkiem. Początek odwilży na Kubie? Raczej finansowa atrakcja dla wojskowej elity.60
  • Raz, dwa, trzy, Wielki Brat patrzy5 lut 2012, 12:00Protestujący przeciw nadmiarowi kontroli, jaką ma przynieść ACTA, zapominają, że już dziś śledzony jest każdy ich krok w sieci. Internet nigdy niczego nie zapomina.63
  • Bank z Kantem5 lut 2012, 12:00Najpierw Sławomir Lachowski dał Polakom tanie usługi bankowe, czym ściągnął na siebie gniew innych bankowców. Teraz zamienił się w krytyka chciwych korporacji. W swojej książce daje biznesmenom wykład z etyki praktycznej. Czy go zrozumieją?65
  • Jedno koło na Polaka5 lut 2012, 12:00Kto ty jesteś? Polak mały. Jaki wóz twój? Golf używany. I tak dogoniliśmy czołówkę najbardziej zmotoryzowanych krajów w Europie. Zajeżdżamy auta niemieckich emerytów.68
  • Egoistka5 lut 2012, 12:00Zanim nakręciłam „Sponsoring”, rozmawiałam z dziewczynami, które mają swoich sponsorów. I poczułam, że wcale nie jestem tak liberalna, jak mi się wydawało. Poczułam się jak pruderyjna pipka.70
  • Dziadek rewolucji5 lut 2012, 12:00Niebawem Krzysztof Penderecki będzie świętował 80. urodziny. A wraz z nim muzycy Radiohead, Aphex Twin czy Kronos Quartet. Klasyk wraca do życia.74
  • Zerwałem więzy krępujące literaturę5 lut 2012, 12:00Jak "Ulisses” odpowiadał za dzień, tak „Finnegans wake” jest książką nocy, poematem ulepionym z marzeń sennych, pełnym szumów i zakłóceń wizerunkiem ciemnej strony modernizmu.76
  • Ciotka z żelaza5 lut 2012, 12:00„Zwycięzca bierze wszystko” – Śpiewała w „Mamma mia!”. To mógłby być jej hymn. Kolejna świetna rola, kolejny Złoty Glob, kolejna nominacja do Oscara, nagroda za całokształt twórczości na rozpoczynającym się właśnie...79
  • Animal Planet5 lut 2012, 12:00Ma mojej wsi psy ujadają nocą. kiedy to się dzieje latem czy wiosną, wsłuchuję się w tę konferencję z uśmiechem. Nie rozumiem treści wymiany psich zdań, nie wiem, czy to awantura, czy tylko omawianie sytuacji, pogróżki, pozdrowienia, czy sygnały...94
  • Nic śmiesznego5 lut 2012, 12:00Czort mnie podkusił, że wkleiłem na Facebooku link do strony Bachormagazyn.pl, czyli do Bezradnika dla Nieudacznych Rodziców. Trzy trzydziestoparoletnie matki w sposób dość daleki od ortodoksji opisują uroki ciąży i macierzyństwa. Żadnego ciu,...95
  • Czekoladowe zimowanie5 lut 2012, 12:00W ubiegłym tygodniu tłusto omaszczaliśmy, co się dało, dziś zwalczymy zimę słodyczą. Czy może być coś lepszego na trzaskający mróz za oknem niż filiżanka gorącej czekolady? Niektórzy twierdzą, że czekolada to najlepsze, co mogło nas spotkać po...96
  • Zimowa telewizja w prasie5 lut 2012, 12:00PONIEWAŻ PRAWDOPODOBNIE RÓWNIEŻ TELEWIZORY PAŃSTWU ZAMARZŁY, streszczenie tego, co najatrakcyjniejsze w przyszłym tygodniu na srebrnym ekranie.97
  • Newsletter od rządu z prognozą pogody5 lut 2012, 12:00Mamy powody, aby spodziewać się już niedługo końca świata.97
  • Kraina podróbek5 lut 2012, 12:00Wiele się mówiło przez ostatnie lata o tzw. agentach wpływu. W teorii znanego socjologa, stratega prawicowych obłędów prof. Andrzeja Zybertowicza, agentami wpływu byli wszyscy ci publicyści oraz politycy, którzy zabierając publicznie głos, a bywa,...98