Polacy z roku na rok stają się coraz bardziej konserwatywni w kwestii dopuszczalności aborcji - donosi "Rzeczpospolita".
Dziennik powołując się na badania CBOS, poinformował, że 75 proc. Polaków uważa, iż aborcja jest złem i nigdy nie może być usprawiedliwiona. Takie samo pytanie zadano respondentom w lipcu 2010 roku. Wówczas twierdziło tak 69 proc. ankietowanych.
Co więcej w 2007 roku 70 proc. Polaków uważało, iż "zawsze i i niezależnie od okoliczności ludzkie życie powinno być chronione od poczęcia do naturalnej śmierci”, aktualnie odsetek ten wynosi 80 proc. Dane pochodzą z badania CBOS oraz Centrum Myśli Jana Pawła II.
W świetle tych danych, Polska obok Irlandii to jedynie kraje w Unii Europejskiej, w których opinia publiczna jest zdecydowanie przeciw aborcji. Irlandczycy w ciągu ostatnich 30 lat trzykrotnie odrzucili projekt legalizacji aborcji, jednocześnie przyznając nienarodzonemu dziecku ochronę konstytucyjną równą tej, którą cieszy się matka, jednak w lipcu br. przyjęto prawo dopuszczające aborcję.
Rzeczpospolita, ml
Co więcej w 2007 roku 70 proc. Polaków uważało, iż "zawsze i i niezależnie od okoliczności ludzkie życie powinno być chronione od poczęcia do naturalnej śmierci”, aktualnie odsetek ten wynosi 80 proc. Dane pochodzą z badania CBOS oraz Centrum Myśli Jana Pawła II.
W świetle tych danych, Polska obok Irlandii to jedynie kraje w Unii Europejskiej, w których opinia publiczna jest zdecydowanie przeciw aborcji. Irlandczycy w ciągu ostatnich 30 lat trzykrotnie odrzucili projekt legalizacji aborcji, jednocześnie przyznając nienarodzonemu dziecku ochronę konstytucyjną równą tej, którą cieszy się matka, jednak w lipcu br. przyjęto prawo dopuszczające aborcję.
Rzeczpospolita, ml