Trafi do więzienia, bo przez atak padaczki zabił kobietę

Trafi do więzienia, bo przez atak padaczki zabił kobietę

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
Mężczyzna, który spowodował śmiertelny wypadek w trakcie ataku padaczki został skazany na rok więzienia. W ocenie sądu swoim zachowaniem okazał lekkomyślność - podaje TVN24.
Do wypadku doszło 30 marca 2012 roku. Bogdan M. jechał przez centrum Wrocławia, gdy nagle dostał ataku padaczki. Mężczyzna zjechał na lewo i nie wjechał w przystanek. Auto przygniotło jedną z pieszych do słupa sygnalizacyjnego. Kobieta zmarła na miejscu.

Sąd orzekł, że mężczyzna jest winny nieumyślnego spowodowania śmierci. Wymierzył mu karę roku bezwzględnego więzienia.

Sąd wyrok oparł m.in. na zeznaniach jednego ze świadków, który mówił, że mężczyzna nie hamował wjeżdżając w przystanek. Sąd wziął też pod uwagę fakt, że Bogdan M. nie przyjmował regularnie leków, choć chorował na epilepsję. W ocenie sądu sprawiło to, że "stwarzał zagrożenie dla siebie i pozostałych uczestników ruchu drogowego".

Wyrok jest prawomocny.

TVN24 Wrocław