Nigdy się nie boję

Nigdy się nie boję

Dodano:   /  Zmieniono: 
95-letnia dziś Izabella Horodecka wzięła udział w likwidacji 23 najniebezpieczniejszych zdrajców Polski Podziemnej
Każda jej opowieść może być kanwą filmowego thrillera. Po jednej z dramatycznych akcji, mokra od potu, dobrnęła do konspiracyjnej meliny, gdzie zostawiła zebraną od chłopców broń. Ich dowodów osobistych nie mogła zmagazynować, więc poutykała je po kieszeniach i w torebce. Dochodziła siódma, godzina policyjna. Tramwaje zjechały do zajezdni, udało się jej złapać rikszarza z przepustką. Na wiadukcie mostu Poniatowskiego pełno żandarmów. Ludzie z rękami podniesionymi do góry. Rikszarz zwolnił, powoli do pojazdu zbliżył się rosły żandarm. Wiezione dokumenty paliły jak ogień. Przybrała niedbałą pozę, założyła nogę na nogę. Żołdak uśmiechnął się krzywo, ale nie zatrzymał.
Izabella Horodecka, "Teresa", członkini oddziału specjalnego Komendy Głównej Armii Krajowej, odznaczona orderem Virtuti Militari V klasy i trzykrotnie Krzyżem Walecznych, a także wieloma innymi. Gdyby komplet orderów i medali przywiesiła na piersi, wyglądałaby jak sowiecki generał. Ma niezwykłą pamięć i każdy epizod swojego niesamowitego życia potrafi ze szczegółami zrelacjonować. W czasie naszej rozmowy mam wrażenie, że pamięta więcej niż przed siedmiu laty, kiedy spotkałem ją po raz pierwszy. Skończyła właśnie 95 lat.

Powstanie warszawskie: kompania Zemsta, baon Pięść
Zmobilizowana 24 sierpnia 1939 r. Pracowała jako siostra operacyjna Szpitala Ujazdowskiego, potem Szpitala Polowego Nr 104, z którym ewakuowała się do Trembowli. Powróciła do Warszawy, gdzie oddała się pracy konspiracyjnej. Początkowo działała w oddziałach Wachlarza, a następnie w oddziale specjalnym (likwidacyjnym) 993W Komendy Głównej AK. Walczyła w powstaniu warszawskim w kompanii Zemsta baonu Pięść (zgrupowanie "Radosława") na Woli i Starym Mieście. Kanałami przedostała się na Żoliborz i do Kampinosu, uczestniczyła w walkach partyzanckich. Była dwukrotnie ranna - pod Jaktorowem i Grójcem.
"Obdarzona wybitną inteligencją, podejmowała się nieraz rozpracowań - zdawałoby się - beznadziejnych" - napisał o "Teresie" Stefan Matuszczyk, "Porawa", dowódca 993W. W książce Roberta Bieleckiego i Juliusza Kuleszy "Przeciw konfidentom i czołgom" Horodecka jest jedną z głównych postaci dramatu. W gęstwinie nazwisk tylko nazwisko jej dowódcy, właśnie Matuszczyka, pojawia się częściej. Dziwnym zbiegiem okoliczności "Porawa", świetny oficer i wybitnie przystojny mężczyzna, był wcześniej na Żoliborzu dowódcą i instruktorem w szkole podchorążych, którą ukończył piszący te słowa.

James Bond w spódnicy
Wzięła udział w 23 poważnych akcjach likwidacyjnych, czyli wykonywaniu wyroków śmierci na najniebezpieczniejszych zdrajcach, szpiegach, agentach gestapo. Była naszym okupacyjnym Jamesem Bondem w spódnicy. Przenikliwa, niezwykle spostrzegawcza, mająca świetny refleks. Z racji pozycji towarzyskiej w Warszawie i licznych znajomości wśród inteligencji, artystów, wyższych wojskowych miała kontakty, które wykorzystywała dla dobra podziemnego państwa. Operacje jej oddziału wspominane są przez historyków jak wielkie bitwy, tyle że zamiast nazw miast i rzek badacze notują nazwiska i instytucje: Tadeusz Karcz (zwany "gigantem szmalcownictwa"), konfidenci Edward Traliszewski, Stefan Onyszkiewicz, Jan Paradowski; groźni zdrajcy Kazimierz Lubarski, Eugeniusz Świerczewski, Ludwik i Blanka Kalksteinowie, sadysta Wilhelm Leitgeber. I dalej: wykopywanie broni na Targówku, opróżnianie skrytek przy Złotej.
Setki razy przenosiła broń. Ubezpieczała kolegów przed każdą akcją - odbierała od nich dokumenty, dawała pistolety i granaty, później je zabierała i zwracała dokumenty. Jej prywatne mieszkanie przy ulicy Walecznych w Warszawie stanowiło schronienie dla ludzi zagrożonych aresztowaniem, przez długi mieszkała u niej Żydówka. Odbywały się tam odprawy i wykłady podchorążówki.
- Często się pani bała? - pytam, gdy rozmawiamy w jej mieszkaniu na Saskiej Kępie w Warszawie. - To defekt mojego charakteru, ale ja po prostu nigdy się nie boję - mówi mi. Ocenia wszystko rzeczowo i racjonalnie. Żadnego patosu, żadnej metafizyki. Przyznaje jednak, że wiele razy ratowała ją intuicja. Zrywała się z łóżka, żeby gdzieś w ostatniej chwili zdążyć. Uciekała skądś, gdzie zaraz potem padała bomba.

Za Kotarą
"Bar mieścił się na ulicy Mazowieckiej, tuż przy placu Napoleona. Było to miejsce fatalne ze względu na bliskość niemieckich instytucji, obsadzonych przez uzbrojonych wartowników (...) No i sam bar, pełen Niemców. Zlikwidować trzeba było Józefa Staszauera. (...) Był to Żyd, oficer AK, pracował w V oddziale Komendy Głównej, ale - jak wykazało śledztwo - pełnił równocześnie funkcje bardzo aktywnego konfidenta gestapo i miał na sumieniu wiele ofiar. (...) 'Sokół' serią ze stena pogasił nieliczne w czasie okupacji lampy na Mazowieckiej. (...) Lokal był mały i nasi ludzie zostali ostrzelani przez znajdujących się w barze gestapowców i - w rezultacie - zaczęła się strzelanina i ogólna masakra prawie wszystkich znajdujących się tam gości" - tak w książce "Ocalone od niepamięci", niewielkiej, ale bardzo rzetelnej, opisała głośną akcję oddziału 993W w barze Za Kotarą (Horodecka pełniła wówczas funkcję pomocniczą, ważną rolę odegrała Danuta Hibner, "Nina", ciężko ranna, odznaczona orderem Virtuti Militari, oraz Zofia Rusecka, "Zosia", która otrzymała za tę akcję Krzyż Walecznych).

Kajakiem dookoła świata
Od kiedy w 1957 r. po raz pierwszy po wojnie dano jej paszport, wiele podróżowała. Odwiedziła ponad 50 krajów. Czy w egzotycznych państwach nie wracały do niej obrazy wojny? - Rzadko. Kiedyś, pamiętam, było to w autokarze między Cuzco a Arequipą. Zatrzymało nas pięciu drabów ze Świetlistego Szlaku. Siedziałam przy drzwiach w pierwszym rzędzie i uśmiechałam się do zbirów. Nie umiałam się przestraszyć. Byli uzbrojeni po zęby, ubrani w kominiarki, wiedzieliśmy, że poprzedniego dnia wybili pasażerów innego autobusu. Puścili nas. Ale to było wydarzenie wyjątkowe - opowiada.
Iza Horodecka jest honorowym członkiem Polskiego Związku Kajakarskiego. Brała udział w wielu spływach, po raz ostatni przed dwoma laty - w roku 2001 - na Bugu. Pływała po rzekach niebezpiecznych, jak Ibar w Jugosławii, Menderes, Drina, Gwadalkiwir, Eufrat i Tygrys. Kajakiem przepłynęła ponad 12 tys. kilometrów. Co ją gnało po świecie? - Teraz myślę sobie, że może istnieje, poza pragnieniem poznania świata, drugie dno. Jestem samotna od kilkudziesięciu lat. Polskie władze nie pozwoliły mi się połączyć z przebywającym za granicą mężem. Po wojnie próbowałam osiem razy wyjechać z kraju, daremnie. Potem rozeszliśmy się, mąż ponownie się ożenił. Zostałam z raną w sercu, która dopiero z czasem się zagoiła - wyznaje. Wcześniej zagoiło się pięć ran wojennych - dwie w powstaniu i trzy w partyzantce.

Huk jak jasna cholera!
Pamięta niemal wszystko, zapewne także strzały kończące czyjeś życie. - Nie miałam nigdy wyrzutów sumienia. Uczestniczyłam w wymierzaniu sprawiedliwości. Ginęli ludzie podli, mający krew na rękach. Zdrajcy, konfidenci, sprawcy zbrodni, winni śmierci i cierpienia setek, tysięcy ofiar. W dodatku potencjalnie nadal niebezpieczni dla otoczenia - mówi Horodecka. - Zdarzały się chyba pomyłki, wadliwe rozeznania? - Nie znam takiej sytuacji. Śledziłam kiedyś kobietę w żałobie, agentkę gestapo. Podplątała się inna osoba, także w żałobie, i powstała na chwilę wątpliwość, która jest która. Wyjaśnialiśmy tę przypadkową zbieżność z ogromną skrupulatnością, dopóki nie było absolutnej pewności. Dopiero wtedy agentka została zgładzona.
"Żołnierze konspiracyjnego kontrwywiadu ryzykowali więcej niż żołnierze frontowi, umundurowani" - piszą Bielecki i Kulesza. Jakby ilustracją tych słów jest relacja "Teresy", aż gęsta od dramatycznych faktów: "Wycofywałam się z lokalu wśród rzęsistych strzałów. (...) Usłyszałam, jak biegną nasi chłopcy. Na mój widok zaczęli krzyczeć, cieszyć się, że wszystko się udało. (...) Postanowiłam tu, na ulicy, prędko, odebrać broń od chłopców i przygotowałam torbę. (...) W tym momencie "Doktur" (Leon Bąk), rozbierając się ze swojego stena, nacisnął niechcący spust i wypalił resztę nabojów w ziemię. Huk jak jasna cholera! We wszystkich oknach pokazały się twarze ludzi (...) A torba zapełniona, nie można jej domknąć. Już mam w obu kieszeniach futra wystające kolby rewolwerów, kilka trzymam w ręku".

Pakt z diabłem
Finał wojny był dla Izabelli Horodeckiej trudny. Z powstania na Starówce wychodziła 2 września o dziesiątej rano przez właz kanałowy na placu Krasińskich jako jedna z ostatnich. Z oddali słychać już było słowa niemieckich komend. Dotarła pod Warszawę, gdzie w walkach została dotkliwie ranna. - Wojna w Warszawie trwała wieczność. Późniejsze dziesiątki lat przemknęły, nie wiedzieć kiedy - wzdycha.
Pamięta wydarzenia, nazwiska, daty z dokładnością budzącą zdumienie. Niejeden ze słuchaczy i czytelników posądza ją o konfabulację. Ja wierzę jej absolutnie, co najwyżej podejrzewając o tajemny pakt z diabłem.
Więcej możesz przeczytać w 31/2003 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 31/2003 (1079)

  • Na stronie - Moda na modę3 sie 2003, 1:00Ale co to jest moda? Każdy chce nosić na sobie coś takiego, co noszą wszyscy, ale jednocześnie, czego nie ma nikt inny. Paradoks?3
  • Peryskop3 sie 2003, 1:00Papież bez lewodopy To nie atak choroby, lecz zaprzestanie podawania lewodopy jest powodem pogorszenia się formy papieża. Pierwsze symptomy odnotowano podczas czterodniowej pielgrzymki Jana Pawła II do Chorwacji na początku czerwca. Panowały tam...6
  • Dossier3 sie 2003, 1:00Józef OLEKSY poseł SLD "Minister Jakubowska jest postacią barwną, jest postacią atrakcyjną, dynamiczną, wulkaniczną i muszę powiedzieć, że współpraca z nią jest atrakcyjna" TOK FM Jan Maria ROKITA poseł Platformy...7
  • Poczta3 sie 2003, 1:00To tylko mafia W związku z artykułem Wojciecha Sumlińskiego "To tylko mafia" (nr 29) wyrażam stanowczy protest przeciwko praktykom dziennikarskim zastosowanym przy pisaniu tego tekstu. Nigdy w sprawie związanej z opisywaną aferą nie...9
  • Kadry3 sie 2003, 1:009
  • M&M3 sie 2003, 1:00JEDYNY SPOSÓB Komu od ciągłych afer wytchnienie się marzy, kto chce, by politycy nie tracili twarzy, niech namówi na urlop wszystkich dziennikarzy.10
  • Playback3 sie 2003, 1:0010
  • Ulicki zakochany w Krenzu3 sie 2003, 1:00"Jesteś mężczyzną wyższym i przystojniejszym od Ericha Honeckera" - to nie erotyk, ale fragment zaangażowanego wiersza "Do Egona Krenza" (byłego przywódcy NRD), napisanego przed dwoma laty przez Ryszarda Ulickiego, nowego członka Krajowej Rady...10
  • Z życia koalicji3 sie 2003, 1:00Aleksander Kwaśniewski jest prezydentem wszystkich Polaków, z wyjątkiem rybaków. Kiedy odpoczywa w Juracie, dzielna marynarka wojenna zamyka akwen naprzeciwko jego hotelu, co wkurza rybaków, którzy mają w zwyczaju...12
  • Z życia opozycji3 sie 2003, 1:00Coraz lepiej sobie radzą w rankingach bracia Kaczyńscy, którzy ustępują pola tylko Aleksandrowi Kwaśniewskiemu. Lech (47 proc. popularności) ciągle wyprzedza Jarosława, ale tylko o 2 proc. Ale za to Jarosławowi szybciej przybywa...13
  • Fotoplastykon3 sie 2003, 1:0014
  • Wakacje z kantem3 sie 2003, 1:00Sześć na dziesięć polskich biur turystycznych oszukuje klientów!16
  • Pakt antypedofilski3 sie 2003, 1:00Media wymusiły na polskim parlamencie zaostrzenie prawa przeciwko pedofilom20
  • Niemiecka rewizja3 sie 2003, 1:00Niech Polacy zrzekną się roszczeń wobec dawnego ZSRR na rzecz niemieckich wypędzonych22
  • Sejm bublodawców3 sie 2003, 1:00W Polsce można handlować ustawami, wstawiać lub usuwać całe paragrafy albo ich fragmenty24
  • Przystanek Owsiak3 sie 2003, 1:00Festiwal w Żarach to największy hipisowski spektakl na świecie30
  • Nałęcz - Hulaj dusza3 sie 2003, 1:00Tylko ograniczenie immunitetu ukróci łamanie prawa przez posłów33
  • Giełda i wektory3 sie 2003, 1:00Hossa Świat Odlotowy samolot Tanie linie lotnicze Virgin Atlantic chcą przejąć klientów klasy biznes oraz pasażerów wycofanych z użytku samolotów Concorde. Richard Branson, właściciel VA, wpadł na pomysł nowego zestawu usług...34
  • Dolar z katapultą3 sie 2003, 1:00Amerykańskie firmy nokautują konkurentów - dowodzi "Business Week"36
  • Piekło w raju3 sie 2003, 1:00Szwedzka niewola kontra amerykańska wolność40
  • Strategia taktyków3 sie 2003, 1:00O nietrwałości "trwałego ożywienia gospodarczego"42
  • Jastrzębie w gołębniku3 sie 2003, 1:00Niedouczeni politycy psują złotego44
  • Balcerowicz wprost - O rezerwach na chłodno3 sie 2003, 1:00Duże rezerwy walutowe odstraszają agresorów, czyli spekulantów chcących osłabić złotego48
  • 2 x 2 = 4 - Polska prywatyzacja3 sie 2003, 1:00Polacy ciągle żyją urojeniami na temat wartości majątku odziedziczonego po PRL49
  • Supersam3 sie 2003, 1:00Domowy szpieg SpyTel, przenośny system alarmowy firmy Zepter działający w sieci telefonii komórkowej, pozwala usłyszeć przez telefon, co dzieje się w naszym domu pod naszą nieobecność. Aparat włączy również alarm lub zadzwoni pod...50
  • Modyktator Arkadius3 sie 2003, 1:00Arkadius, Ewa Minge i Maciej Zień zadają szyku w Europie52
  • Karnawał na plaży3 sie 2003, 1:00Letnie miasteczka pod patronatem "Wprost" ożywiły polskie wybrzeże59
  • Piłkarska ruletka3 sie 2003, 1:00Transferowy show ma rozruszać futbolowy rynek60
  • Makłowicz do Bikonta, Bikont do Makłowicza - Dyplomacja a kolacja3 sie 2003, 1:00Piotrusiu! Jak każde dziecko rodzaju męskiego chciałem na początku być strażakiem, potem pilotem, ale już chwilkę później dyplomatą.62
  • Druga płeć - Ciastko bez kalorii3 sie 2003, 1:00Za udawanie przed światem kogoś, kim się nie jest, prędzej czy później trzeba zapłacić najwyższą cenę63
  • Nigdy się nie boję3 sie 2003, 1:0095-letnia dziś Izabella Horodecka wzięła udział w likwidacji 23 najniebezpieczniejszych zdrajców Polski Podziemnej64
  • Know-how3 sie 2003, 1:00Pizza LECZY Częste jedzenie pizzy zmniejsza ryzyko zachorowania na niektóre rodzaje raka - przekonują włoscy naukowcy z Instytutu Badań Farmakologicznych w Mediolanie. Zespół uczonych pod kierunkiem Silvana Gallusa przebadał 8 tys....67
  • Kawa na uspokojenie?3 sie 2003, 1:00Lecznicza żywność leczy głównie ze złudzeń68
  • Przesiewanie nowotworów3 sie 2003, 1:00Lek na raka za 10 złotych!71
  • Kąpiel z powikłaniami3 sie 2003, 1:00Sinice bywają groźne niczym broń biologiczna72
  • Bez granic3 sie 2003, 1:00Rozrywka dla najważniejszych Koniec z grą w golfa w godzinach pracy. Władze Sabah, drugiego pod względem wielkości stanu Malezji, zakazały wyższym rangą urzędnikom państwowym tej popularnej rozrywki. Od tej pory biurokraci będą mogli grać w golfa...74
  • Teraz Iran?3 sie 2003, 1:00Czy Husajn dostał azyl w Iranie w zamian za broń masowego rażenia lub jej dokumentację?76
  • Saddam to nie Dracula3 sie 2003, 1:00Rozmowa z Paulem Wolfowitzem, zastępcą sekretarza obrony USA81
  • Reżim masowej zagłady3 sie 2003, 1:00A jeśli nawet Husajn nie miał broni jądrowej?!82
  • Spis euromrzonek3 sie 2003, 1:00Chciejstwo zabije europejską konstytucję84
  • Atomowe grejpfruty Kima3 sie 2003, 1:00Kim Dzong Il podminowuje świat86
  • Cytat dyplomatyczny - Kto po Prodim?3 sie 2003, 1:00Premierowi Danii daję największe szanse wśród kandydatów na szefa Komisji Europejskiej87
  • Menu3 sie 2003, 1:00Kraj Piętnastka Big Cyca Znana z licznych skandali i happeningów formacja rockowo-kabaretowa Big Cyc zapowiada huczne obchody swojego 15-lecia. Urodziny odbędą się 3 sierpnia w Gdańsku. W programie przewidziano Urodzinową Paradę Uliczną,...88
  • Atak piratów3 sie 2003, 1:00Filmy marynistyczne będą kasowymi przebojami tego sezonu90
  • Płyty Kuby Wojewódzkiego3 sie 2003, 1:00BEYONCE Dangerously In Love Jak mawiają rezydenci siłowni - w zdrowym ciele, zdrowy duch. Na okładce swojej solowej płyty odziana w resztki kryształowego żyrandola pani Beyoncé jawi się tak zdrowo, że aż człowiek chciałby zostać jej...93
  • Muzeum wstydu3 sie 2003, 1:00Komu przeszkadza muzeum powstania warszawskiego94
  • Obraza rozumu3 sie 2003, 1:00Ponad 70 lat temu w Prusach sędziowie lepiej rozumieli wolność artystycznej wypowiedzi niż w dzisiejszej Polsce96
  • Perły do lamusa? - Furia obrazu3 sie 2003, 1:00"Czas Apokalipsy" wywiera piekielne wrażenie, ale równocześnie jest przykładem kompletnie zafałszowanej historii98
  • Nowowizja - "Aby język giętki"3 sie 2003, 1:00Cały świat, nie tylko naukowy, obiegła ostatnio informacja o pierwszym szczęśliwym przeszczepieniu ludzkiego języka. Organ podobno się przyjął, pacjent jedynie musi jeszcze się nauczyć mówić. W tym kontekście szczególnie intrygująco...100
  • Towarzysze i koledzy - Kultura poantyczna3 sie 2003, 1:00Spędziłem ostatnie dwa tygodnie na Krecie i muszę powiedzieć, że jest to dziwny kraj. Niby Europa (a nawet i Unia Europejska), powinna więc być widoczna gołym okiem sodoma i gomora. Rozwiązłość obyczajów, upadek społeczeństwa, frustracje i...100
  • Organ Ludu3 sie 2003, 1:00TRYBUNA PRZYMIERZA MIĘDZY DAWNYMI A MŁODYMI Nr 31 (44) Rok wyd. 2 WARSZAWA, poniedziałek 28 lipca 2003 r. Cena + VAT + ZUS + winieta Wielki konkurs "Organu Ludu" Lifting Pałacu im. Stalina "Organ Ludu" przyłącza się do...101
  • Skibą w mur - Egoizm liderów3 sie 2003, 1:00Taka jest natura lidera, że nie uznaje nikogo nie tylko nad sobą, ale także obok siebie102