- Widać wyraźnie, że opozycja nie ma pomysłu na kampanię samorządową, stąd ataki na mnie - powiedział na antenie TVP1 minister rolnictwa Marek Sawicki.
SLD zbiera podpisy pod wnioskiem o odwołanie Sawickiego ze stanowiska m.in. za nazwanie rolników „frajerami”. Sawicki nazwał tak sadowników, którzy sprzedawali kilogram jabłek w skupie za 12 gr, kiedy państwo, w ramach rekompensat, oferowało 27 gr za kg.
- Są dwie tury wniosków. W pierwszej puli rolnicy dostaną rekompensaty, tak jak to było wcześniej obiecane, czyli 7 eurocentów za kilogram jabłek. Te pieniądze otrzyma prawie 4 tys. rolników, bo tylu złożyło wnioski o rekompensaty – tłumaczył Sawicki.
Teraz rolnicy składają wnioski o wypłatę rekompensat z drugiej puli środków UE. - Rolnicy zgłosili zapotrzebowanie na środki dziesięciokrotnie większe, niż wyznaczona pula dla Polski - stwierdził Sawicki.
Polska chce, by środki z pierwszej, niewykorzystanej w pełni puli, zostały przesunięte do drugiej. - Jeśli Unia nie dołoży środków, to będzie redukcja płatności rekompensat za wycofany kilogram jabłek - dodał minister rolnictwa.
TVP1
- Są dwie tury wniosków. W pierwszej puli rolnicy dostaną rekompensaty, tak jak to było wcześniej obiecane, czyli 7 eurocentów za kilogram jabłek. Te pieniądze otrzyma prawie 4 tys. rolników, bo tylu złożyło wnioski o rekompensaty – tłumaczył Sawicki.
Teraz rolnicy składają wnioski o wypłatę rekompensat z drugiej puli środków UE. - Rolnicy zgłosili zapotrzebowanie na środki dziesięciokrotnie większe, niż wyznaczona pula dla Polski - stwierdził Sawicki.
Polska chce, by środki z pierwszej, niewykorzystanej w pełni puli, zostały przesunięte do drugiej. - Jeśli Unia nie dołoży środków, to będzie redukcja płatności rekompensat za wycofany kilogram jabłek - dodał minister rolnictwa.
TVP1